Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Odszedł (*)
Trafił do nas po zmroku, zabrany z ulicy, powłóczący nogami, dziki. Walczyliśmy kilka dni o ustabilizowanie jego stanu, następnie rozpoczęliśmy jego diagnostykę.
Teraz możemy o nim Wam napisać gdy pojawiła się nadzieją na uratowanie jego życia i powrót do w miarę zadowalającej sprawności. Gustaw to młody - maksymalnie 2-letni kocurek.
Teraz o obrażeniach:
Złamania otwarte obydwu podudzi z ran wyciekająca ropa. Większość skóry na śródstopiach i palcach objęta martwicą. Złamanie szyjki lewej kości udowej. Złamanie kręgosłupa na wysokości kości krzyżowej i pierwszego kręgu ogonowego, w tej okolicy duży ropień oraz skóra objęta martwicą.
Nie nazbieraliśmy jeszcze na opłacenie operacji Gracji (kotki ze złamaną szczęką i biodrem), Sunny (kotki ze złamaną szczęką) a teraz przyszedł Gustaw i operacja - bardzo potrzebujemy podkładów 60 × 90 (tego idzie kilkanaście dziennie) musi mieć sterylnie czysto. Je tylko mleczko Royal Convalescence support (nie innego nie chce za bardzo - mocno marudzi). Woda utleniona. Codziennie ma przemywane rany (po kilka razy dziennie), ma też smarowane specjalną maścią...
Wiele tygodni walki przed nim, ale pierwsze kroki zrobione - chce żyć, jest lekarz, który przeprowadzi operację... Teraz Gustaw prosi Was o wsparcie tego zabiegu!
Loading...