Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Pomagacze,
Haczyk miał ciężkie momenty. Wielokrotnie myśleliśmy, że go stracimy, jednak dzięki wysiłkom wspaniałych weterynarzy i cudownych opiekunów Haczyk przetrwał, wyzdrowiał i znalazł wspaniały dom! Kotek stracił oczko, ale nie stracił woli życia.
Dziękujemy bardzo za wpłaty na tego maluszka. Dzięki nim opłaciliśmy fakturę za leczenie, kupiliśmy dobrą karmę oraz niezbędne preparaty.
Kocurek wraz z rodzeństwem trafił pod naszą opieką podczas akcji sterylizacji naszej wolontariuszki na terenie Gdańska. Podczas łapania kotek jej oczom ukazały się trzy małe kotki w tym jedno kocie z potwornie chorym okiem - nie było rady trzeba było je zabrać. Tak trafiły do lecznicy.
Już po kilku godzinach wiadomo było, że oczko kocurka będzie do usunięcia, jednak jego stan zdrowia nie pozwalał na zabieg. Kocurek był chudy, odwodniony i chory. Do tego dwójka rodzeństwa odtrącała maluszka, nie chcieli się nim zaopiekować, nie dopuszczali do jedzenia. Całe szczęście nad jego smutnym losem pochyliła się Pani weterynarza Iza i zabrała koteczka do siebie dając mu DT. Za co ogromnie dziękujemy!
Kocurek w domu odżył, zaczął przybierać na masie, bawić się i tulić. Niestety wrzód pękł i trzeba było natychmiast poddać go operacji. Po zabiegu kocurek dochodzi do siebie, ale nie jest w najlepszej formie. Stracił apetyt, dostaje kroplówki leki i jest karmiony strzykawką na siłę. Bardzo martwimy się o niego, ale wiemy że jego tymczasowa opiekunka robi wszystko co w jej mocy by pomóc małemu. Teraz jeszcze potrzebujemy Was by opłacić pobyt w lecznicy, leczenie i operacje usunięcia oczka.
Z pozytywnych wieści rodzeństwo maluszka znalazło też od razu DT w tym koteczka na już DS.
Loading...