Hania i Bunio umierają!

Pomocy! Walczymy o życie Hani i Bunia Samotna staruszka trafiła do szpitala. Zostały koty... Niestety ich stan zaskoczył wszystkich. Zaawansowany koci katar. Hania nie może otworzyć oczu. Bunio mogłoby się wydawać w lepszym stanie... tylko pozornie. Narośl na gardle uniemożliwia mu swobodne oddychanie. Pierwsza wizyta u weterynarza za nami. Najbliższe dni będą decydujące dla obojga. Prosimy o wsparcie. Sami nie podołamy finansowo.