Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Hektor uratowany - dziękujemy
Mamy dla Was dziś wspaniałe wieści. Dzięki Waszemu wspaniałemu sercu i szybkiej pomocy udało sie zebrać pieniądze na wykupienie Hektora. Pieniądze wpłaciliśmy handlarzowi i Hektor jest już bezpieczny. Jak tylko przyjedzie do Benkowa to pojawią się zdjęcia i film na naszej stronie https://fundacjabenek.pl/hektor/
Serdecznie dziękujemy za okazane wsparcie. Jesteście wielcy !!!!!
Hektor przerażonym wzrokiem wpatruje się w stojącego z batem handlarza. Cały aż się trzęsie ze strachu. Wie, że jego godziny są już policzone.
Szanowni Państwo,
najdalej w czwartek musimy zapłacić pierwszą ratę za przerażonego Hektora. Błagamy o ratunek. Mamy tylko jedną szansę, by go ocalić. Potrzebujemy 1500 zł.
Trzy kantary na głowie, dwie liny zwisające do ziemi. Kraty po sam sufit. Okno zabite deskami. I bat stojący przy drzwiach od boksu. Ostatni dom siwego Hektora. Jego ostatni przystanek przed rzeźnią.
Hektor na dźwięk butów uskakuje w najdalszy kąt, handlarz z batem wchodzi pomieszczenia, łapie za sznur, szybko oplata go wkoło krat unieruchamiając przerażone zwierzę. Hektor nawet nie drgnie. Dobrze wie, że jak złapią i przywiążą, to już nie da się uciec. Handlarz zachwala, że to świetny koń.
Dodaje, że faktycznie w obsłudze sprawiał kłopot, ale batem to wyleczyli. W cenie konia da bat. Dodaje też, że jak mocno się zdzieli w łeb, to stoi jak wmurowany. Wszystko da się przy nim zrobić. Zaczyna snuć opowieści, że koń super chodzi w bryczce, że nawet na nim jeździli pod siodłem. Podpity pracownik dorzuca z rechotem, że w pięciu go trzymali, by wsiąść.
Nawet leczenie batem nie działało. Choć lali i lali…
Hektor ma kilkanaście lat. Ma też bardzo niewiele czasu na ratunek. Handlarz kupił konia licząc na łatwy zarobek. Miał być idealny dla dzieci. Ale koń okazał się nie dość, że kulawy to jeszcze bardzo nerwowy. Problem jest nawet z podejściem i dotknięciem, o obsługiwaniu przez dzieci nie może być mowy. Zawiedzione nadzieje skutkują utratą życia.
Koń kosztuje 7800 zł z transportem do naszego ośrodka. Dostaliśmy czas do czwartku na wpłacenie 1500 zł zaliczki. Jeśli nie zbierzemy tej kwoty, Hektor w piątek, na tych dwóch linach i trzech kantarach, zostanie wciągnięty na rzeźnicki trap. Batem zdzielą raz albo dwa razy. Jeśli będzie walczył, będą lali i lali… a gdy już wejdzie, nie będzie żadnej szansy, by mu pomóc.
Jeśli możesz i chcesz, dołóż mu złotówkę lub kilka albo wyślij SMS i pomóż ocalić jego życie. Bardzo prosimy o pomoc.
----
Zbiórka obejmuje wykup, transport, diagnostykę weterynaryjną, wizytę kowala oraz 3 miesiące utrzymania. Obejmuje również prowizję portalu RatujemyZwierzaki.
Loading...