Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
❤️❤️❤️
"Będąc z psem na spacerze, znalazłam dwa małe kotki, jeden ma złamaną łapę".
Maleńkie kociątka wyrzucone przy drodze, przy drodze którą nazywam "drogą śmierci", bo jest drogą krajową i praktycznie mało kto zauważa koty. Te maleństwa nie miały żadnej szansy, gdyby nie Dziewczyna, która wyszła z psem na spacer. To Pies wywąchał te maluchy. Są w strasznym stanie- oblepione ropą, brudem, z ogromem pcheł.
Kocio z długim futrem wyglądał jakby miał złamaną łapkę, ale po wizycie u Weterynarza jest podejrzenie urazu splotu barkowego z dysfunkcją prostowników nadgarstka i palców. Co było przyczyną? Boję się o tym myśleć. Kociaka czeka długa rehabilitacja, Lekarz zasugerował przeprowadzenie w pierwszej kolejności zabieg chirurgiczny polegający na "podwieszeniu" kończyny piersiowej, aby zapobiegać wtórnym uszkodzeniom kończyny. To, gdy Maluszek podrośnie, bo teraz jest zbyt duże ryzyko anestezjologiczne.
Taki zabieg to olbrzymie koszty szacowane na ok 1,5 tysiąca. Gdyby to nie pomogło sugerowana jest ortopedia korekcyjna - koszt około 4 tysięcy wzwyż... PCRy w kierunku choroóc wirusowych to koszt ok 500 złotych. Jestem jednym człowiekiem, który pomaga kotom, dziesiątkom kotów. Nie umiem im nie pomóc, nie umiem odwrócić wzroku.
Dla mnie widok takich maleństw to kolejny raz złamana serce... Prosimy o pomoc!
Loading...