Hołek... Biegałem wszędzie, każdy mnie przepędzał. Wpadłem pod auto i ledwo uszedłem z życiem!

Pod naszą opiekę trafił psiak po ciężkim wypadku komunikacyjnym. Dostaliśmy informację, że pies błąkał się od dłuższego czasu! Czemu nikt nas wcześniej nie powiadomił❓Czy musiało dojść do tragedii❓

Nikt mu nie pomógł, każdy przepędzał, ktoś tam dokarmiał... Dopiero wypadek spowodował, że zainteresowali się losem psa. Niestety Hołek ma złamane 2 łapy przednie oraz w tylnej zwichnięcie kości udowej! Pies został wstępnie ustabilizowany. Rano stał jeszcze na łapkach, planowane były już zabiegi poskładania przednich łapek oraz dekapitacji główki kości udowej i niestety nagle nastąpiło totalne załamanie stanu psa. Hołek natychmiast został poddany operacji ratującej życie. Pęknięta śledziona spowodowała ogromny krwotok wewnętrzny. Zabiegi ortopedyczne będą musiały poczekać ok tygodnia. Do tego czasu mamy nadzieję, że Hołek pozbiera siły. Jest pod kroplówką, dostaje antybiotyk, leki przeciwzapalne oraz przeciwzakrzepowe. Walczy! I my też walczyć będziemy!

Kochani, zbieramy na leczenie, hospitalizację i operację Hołka. Chcemy, aby w końcu zaznał dobrego życia, żeby znalazł kochający dom i był bezpieczny. Ale najpierw musimy mu pomóc. Nie damy rady sami. Bez Was jest to niemożliwe! Błagamy nie zawiedźmy tego psa drugi raz.

Na chwilę obecną nie znamy wszystkich kosztów zabiegów, ale wiemy, że będą to duże kwoty.... w tysiącach. Nie poddajemy się i jeśli tylko jest szansa, walczymy!

Kontakt: 607 488 598