❗😡Honor... na poboczu drogi

Wieś. Środek wsi - leży kot, śpi? Tak blisko drogi... Pęd aut, nic mu nie przeszkadza?
Nie dziwne dla ludzi ❗Nie. Każdy ma swoje życie, co go tam obchodzi jakiś kot... Kot leży zbyt blisko drogi, nie, nie wygrzewa się na słońcu❗Temperatura asfaltu ponad 30 stopni ❗

Tak słaby, że nie może wstać. Zataczający się. Kot młody może roczny 🥺Od razu widać jak bardzo odwodniony, bez sił... Cud, że jeszcze nie umarł na tej patelni w pełnym słońcu. Oczy zaropiałe, oddech ciężki. Sierść zjedzona przez wszoły, pchły też. Tak mogą liczyć na pomoc wiejskie koty...

Ile tak leżał? Ile dni widzieli go chorego "dobrzy i miłosierni " ludzie? W pełni oswojony, ufny...

Kiedy zgarniacie kota z ulicy, pamiętajcie, by od razu złapać go za kark. Nawet zwierzę w ciężkim stanie może uciec. Często macie tylko jedną sekundę, jedną szansę nim się zorientuje i zacznie uciekać... Wtedy już mu nie pomożecie, często złapanie go będzie graniczyć z cudem...

Zupełnie inaczej bierzemy kota po wypadku, bo może mieć uszkodzony kręgosłup. Ten kiciuś był w widoczny sposób chory. Widać było też, że śpi. Honor oczywiście pod opieką weterynarza.
Na ten moment jest bardzo słaby. Trzymajcie za niego kciuki!

Prosimy każdego o pomoc! Chociaż symboliczne 10 zł. Sytuacja jest ciężka — brakuje żwirku, karmy. Nie, nie przestaliśmy... Nadal nie odmawiamy pomocy, bo mamy Was ❤

Ale ogrom zwierząt pod opieką zobowiązuje... Wrzućcie prosimy grosika do kociej skarbony