Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wyobraź sobie, że jesteś zamknięty w klatce. Z betonową podłogą. Wkoło jest głośno, nie wiesz, co się dzieje. Otaczają Cię dziesiątki istot w tej samej beznadziejnej sytuacji...
Maks w schronisku gasł z każdym dniem, ale najgorsze były napady autoagresji. Stres był tak silny, że wyładowywał go na sobie - gryzł łapy i ogon do krwi, wściekle warczał na samego siebie, tocząc jakąś niewidzialną bitwę. Smutny obraz, nawet jak na schroniskowe realia. Bardzo chcieliśmy, by jak najszybciej znalazł się poza boksem. To jeden z tych psów, któremu dom dosłownie ratuje życie.
Udało nam się umieścić Maxa w domu tymczasowym, potem w hoteliku. W spokojnych warunkach napady nie są tak częste i gwałtowne, ale możliwe że ta trauma zostanie mu na resztę życia. W czasie napadu Max nie jest sobą... potrzebuje spokojnego życia pod okiem doświadczonej osoby - coś co może mu zapewnić opłacany przez nas hotelik. To ponad 500 zł. miesięcznie - nie zapłacimy, to Max wróci do boksu, gdzie stres go zabije, pomiesza mu do końca w głowie, sam będzie robił sobie krzywdę całymi dniami, aż się wykończy...
Prosimy pomóżcie opłacić mu hotelik - każdy może zostać wirtualnym Aniołem dla Maxa! Co miesiąc musimy mieć w sumie 500 zł, by mógł zostać tam, gdzie jest...
Loading...