Serafina - chodzące kocie nieszczęście

Closed
Supported by 23 people
596 zł (29,8%)

Started: 20 September 2023

Ends: 27 September 2023

Hour: 18:25

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Najprawdopodobniej urodziła się jakoś pod koniec 2022 roku w przydomowej stodole jako kocię z miotu "gospodarskiej" kotki. I to był początek jej nieszczęść. 

Nikt nie zadbał o jej szczepienie, odrobaczenie i sterylizację. Nikt nie zastanawiał się, czy jest bezpieczna. Nikt jej nie szukał, kiedy sama wylizywała się z obrażeń po prawdopodobnym potrąceniu przez samochód. Nikt nie zadał sobie pytania, co się z nią stało, kiedy zniknęła, przecież "gospodarska" kotka zdążyła już wydać na świat kolejny miot...

Tymczasem Serafinka została (w końcu) zauważona, ale jej stan był już bardzo zły: zainfekowana rana, w której zamieszkały larwy, niemożność opróżnienia jelit i pęcherza. Kotka obolała, ale ufna i miła. 

Najpierw oczyszczanie ran i antybiotykoterapia, żeby zapanować nad raną. Badania, żeby określić stan ogólny kota, RTG, żeby zobaczyć, jakie są uszkodzenia (źle zrośnięta po urazie miednica) i decyzja o zabiegu polegającym na usunięciu złogów kałowych. 

W czasie zabiegu okazało się, że pełne jelita uciskały na macicę i pęcherz. Na szczęście udało się sprawę ogarnąć w czasie jednego zabiegu. Wspomagana farmakologicznie kotka zamieszkała w klatce.

Opieka i specjalna dieta miały pomóc wyjść jej na prostą. Niestety, Serafinka sama nie potrafi oddać kału. Uniemożliwia jej to źle zrośnięta miednica i zdeformowane jelito - wąskie ujście z okrężnicy, a ponieważ jest to stary uraz, to samo się nie naprawi. Musimy podjąć decyzję o zabiegu (kolektomii), który jest jedyną szansą kotki na normalne życie. 

Pomóżcie nam zebrać środki, żeby choć aspekt finansowy nie stanowił problemu. 

Supporters

Loading...

Organiser
3 actual causes
78 ended causes
Supported by 23 people
596 zł (29,8%)