Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wpłacone pieniądze. Dzięki nim udało nam się skutecznie zadziałać w tej sprawie. Jak zawsze można na Was liczyć
Okoliczna miejscowość... A tam w "ogrodzonym" czymś one. 5 sztuk około 7-8 tygodniowych psich dzieci tulących się do swojej matki, uwięzionej na grubej obroży i jeszcze cięższym łańcuchu w rozpadającej się budzie.
Niedaleko druga sunia... Bez szczeniąt, ale również na łańcuchu, bez misek, z wystającymi żebrami. Wszystkie merdające ogonami i wpatrujące się w nasze oczy błagajac o pomoc 😢
"Właściciel" widząc inspektorów nie robił zbyt wiele rabanu. Nie miał szans! Wszystkie zwierzęta zostały zabezpieczone bez zbędnej zwłoki! Noce zimne, maluchy pod gołym niebem, sunia niemająca praktycznie czym karmić maluszków... W hotelu zarówno sunię, jak i szczenięta początkowo były bardzo przestraszone, niepewnie siebie a szczenięta wręcz dzikie! 😱 Ale kiedy pojawiliśmy się z jedzeniem to blokady puściły... Zbieramy na ich podstawową diagnostykę: odrobaczenie, odpchlenie, leczenie, zapewnienie karmy wysokomięsnej z racji szczeniąt i wycieńczonych suń, utrzymanie w hotelu...
Prosimy o pomoc w zapewnieniu maluchom i dorosłym mikrosuniom dobrego startu! Z góry serdecznie dziękujemy!
Loading...