Wyjątkowa zjadliwa kaliciwiroza, bardzo długie leczenie. Teraz długowłosy Irys ponownie Was potrzebuje

Witajcie, kochani. Poznajcie Irysa, kocurka o wyjątkowej urodzie. Poznajcie jego historię i naszą prośbę o pomoc dla niego.

Irys trafił do nas wraz z ostatnim jesiennym miotem. Razem z czwórką kotek. Wszystkie kocięta były chore. Jak się niebawem okazało na wysoce agresywną postać kaliciwirozy. Bardzo zaraźliwą i odporną na większość antybiotyków. Dzięki staraniom lekarzy weterynarii i poszukiwaniu skutecznego antybiotyku udało się, ale leczenie było długie.

To wszystko sprawiło, że Irys dopiero niedawno mógł zostać zaszczepiony i czeka go jeszcze drugie szczepienie. Mamy u siebie 14 kociąt w wieku dojrzewania. Pilną i priorytetową sprawą jest kastracja. To nasza prośba do Was.

Irys pochodzi ze stada, którym jest obecny FIV. Poza samym zabiegiem, czipowaniem, szczepieniami, prosimy Was o pomoc w zbadaniu mu krwi. Pełne badanie w kierunku chorób zakaźnych: FIV, FeLV, FCoV, jest bardzo ważne. Staramy się dokładać wszelkich starań by koty, którym szukamy domów, które uratowaliśmy przed śmiercią, bezdomnością, trafiały do domów zdrowe, przebadane, oznakowane, szczepione. Staramy się przyszłym opiekunom przekazać jak najwięcej informacji.

Irys ma ogromne szanse na dom. Jest kotem długowłosym, najprawdopodobniej jednym z rodziców jest rasowy kot wychodzący, stąd jego nietuzinkowa uroda. Piękny, o długiej, czarnej, aksamitnej sierści Irys. Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.