Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Faktury zostały spłacone, a Ivarek ma już swój ukochany, wspaniały domek!
Ivar to nasz dzielny zuch, który z powodu okrucieństwa człowieka cierpi na niedowład tylnych łapek.
Opowiemy Wam historię Ivara, ale ostrzegamy, że opis jest drastyczny. Około godziny 17 pod szpitalem na "Bema", na parkingu między apteką a SORem znaleziono 4 koteczki. Jeden martwy, z pogruchotaną czaszka, złamaną wzdłuż żuchwą i oderwaną skórą od szczęki, drugi z niedowładem kończyn tylnych i dwa "sprawne", ale odwodnione. Biało-bury odzyskał trochę siły po 2h czekania na patrol Policji po posiłku, wodzie i spaniu na zmianę.
Kociaki prawdopodobnie zostały wyrzucone pod szpitalem, jeden maluch został najprawdopodobniej zabity, drugi ma poważne obrażenia. Jeśli ktoś cokolwiek widział prosimy o informacje! Pomóżcie nam znaleźć sprawców tego okrucieństwa! Gdyby nie upór, nie dostalibyśmy informacji na czas! Policja nie była chętna do pomocy, patrol nie zdążyłby pomóc maluchom na czas... I nie ma znaczenia, czy to wolno żyjące kociaki, domowe, wyrzucone, czy mieszkające na miejscu! Z przykrością informujemy, że nieliczne osoby zwróciły uwagę na to co się stało...
Ivar jednak się nie poddaje. Opiekuje się nim Pani Agata z kociego hotelu Milord, która kilka razy dziennie mobilizuje naszego malucha do ćwiczeń i rehabilitacji. Ivar dzielnie znosi wszystkie trudy, nawet trening w wodzie! Przed Ivarem jeszcze długa droga do odzyskania sprawności, ale już teraz bardzo potrzebuje Waszej pomocy.
Do dalszej diagnozy i wyboru najlepszego sposobu rehabilitacji niezbędne jest wykonanie badania rezonansem magnetycznym oraz dodatkowego RTG. Ivar musi również przyjmować specjalne witaminy, które wzmocnią jego malutki organizm. Łączny koszt badań, szczepień, leków i wizyt u specjalistów na tę chwilę to 2000 zł.
Pomożecie Ivarowi stanąć na łapy?
Loading...