Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Magda napisała…
Dorotko, mamy pilną sprawę - wychudzona do granic, młoda sunia w typie jamnika, masz pomysł na dt?
Dorotko, transport mamy, ale jeszcze termin do dogadania. Gorsza sprawa ze zdrowiem psa, bo chyba ma walniętą trzustkę. Czy w takiej sytuacji zabierzecie ją?
NO JASNE, ŻE ZABIERZEMY!
I tak przyjechała do Fundacji jamnisia której daliśmy na imię KARMI. Ma śliczny karmelowy kolor sierści.
ROZPOZNANIE:
Zapalenie trzustki. I to jest pewne. Niestety jest podejrzenie, że może to być zapalenie przewlekłe lub niewydolność, ale to będzie wiadomo za jakiś 3-4 tyg. - tyle czasu ma brać enzymy trzustkowe Kreon 10000 przed każdym posiłkiem. Po tym czasie trzeba zbadać enzymy i będzie wiadomo więcej. Dodatkowo ma na 10 dni antybiotyk - metronidazol. No i dieta trzustkowa: albo ryż + chudy kurczak + marchewka (50%, 30%, 20%) albo karma weterynaryjna dla trzustkowców, mam 3 wypisane: Royal Gastrointestinal Low Fat, Hills i/d, Trovet hepatic HLD.
Przykładowy dzień KARMI:
Karmi wczoraj znowu spędziła 2 godziny w lecznicy pod kroplówką. Była niegrzeczna, niedobra i warczała na Panią Doktor. Czyli czuje się lepiej
Wczoraj dostała pozwolenie na zjedzenie dwóch łyżek puszkowego RC gastro. Wchłonęła w oka mgnieniu. Niestety, ma depresję spowodowaną kołnierzem i wenflonem. Kołnierz jest konieczny, bo bez niego Karmi od razu loguje się na wenflon. Czeka nas dzisiaj jeszcze jedna wizyta. I pewnie wystawiona zostanie fra za leczenie. Aż się boję jechać, bo za same badania krwi wyszło 200 zł (badanie ogólne i testy trzustkowe). Do tego dochodzą kroplówki, leki i wizyty.
Jeśli ktokolwiek z Państwa zapragnie włączyć się w szeroko zakrojoną pomoc KARMI, będziemy głęboko wdzięczni. W jej przypadku potrzebna jest: pomoc finansowa niezbędna do pokrycia kosztów karmy weterynaryjnej, leków), badań kontrolnych, pobytu w hoteliku, odrobaczeń, szczepień, czipowania. No i pomoc w poszukiwaniu domu dla tej śliczne ok. 2-letniej Jamniki KARMI zwanej też przez nas Carmelówka. Potrzebujemy pomocy w pokryciu kosztów leczenia, karmy weterynaryjnej i niezbędnych leków. Dodatkowo obciąża nas fakt że Karmi przebywa w hoteliku. W domowych warunkach niemniej jednak to też sa koszty. Aby wyjść na prostą i zabezpieczyć pokrycie kosztów leczenia, badań, karmy i leków (w tym kreon) potrzebujemy na już 800 zł.
Błagamy w imieniu KARMI, bo sama nie przemówi w swojej sprawie, pomóżcie nam w jej utrzymaniu, leczeniu i docelowo w znalezieniu domu.
Loading...