Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Łapka Samiego została amputowana. Znalazł dom poza granicami naszego kraju :)
[Aktualizacja 20.06.2018]
Niestety, walka o łapkę Samiego została przegrana! 20 czerwca przeszedł amputację wraz z poważnym zabiegiem kastracji (jedno jądro było umieszczone głęboko pod nerką) :(
Nam nie pozostaje nic innego jak prosić Państwa o wsparcie finansowe na pokrycie dotychczasowych kosztów :( Pomożecie?
Małe ciałko ofiarą ludzkiej beztroski! Trwa walka o sprawność Samiego! Do tej pory koszt leczenia to około 2 000 zł, trudno nam przewidzieć sumę końcową. Wszystko będzie zależało od procesu zrastania się kości, czasu dochodzenia do zdrowia, konieczna będzie rehabilitacja.
Ponad dwa miesiące temu pod naszą opiekę trafił ten malutki psiak w typie Yorka. Od razu wiedzieliśmy, że coś jest nie tak, jego noga dziwnie „uciekała” podczas chodzenia. Po wykonaniu zdjęć RTG okazało się, że psiak pozostawiony został sam sobie ze starym, nie leczonym złamaniem kości udowej. Prognozy były mało optymistyczne, jednak lekarze podjęli próby naprawienia tego, co człowiek zaniedbał.
Zaczęli od dającej największe szanse metody: zespolenie dwóch oddzielnych części płytą wewnętrzną. Niestety po paru dniach płyta wraz ze śrubą znalazły się poza kością i zespolenie trzeba było usunąć. Założono stabilizator zewnętrzny z drutem śródszpikowym.
Jednak cieniutkie kości małego pieska okazały się zbyt kruche więc 1.05. usunięto drut śródszpikowy z powodu rozpęknięcia kości.
Resztę zespolenia zewnętrznego usunięto 9.06 z powodu wysunięcia stabilizatora z obszaru kostnego. Aktualnie łapkę zaopatrzono opatrunkiem usztywnionym.
Sami do tej pory przeszedł już 4 zabiegi. Dalsze postępowanie uzależnione będzie od tego jak zrośnie się połamana kość. Rozważa się możliwość pozostawienia kości (nieco krzywej) jeśli nie będzie przeszkadzało w funkcjonowaniu lub też powtórne założenie płyty w razie konieczności reponowania zbyt krzywego zrostu lub co gorsza stawu rzekomego.
Przed Samim jeszcze zabieg kastracji, niestety jest on wnętrem. Co to oznacza? Tylko jedno jądro umieszczone jest w mosznie drugie natomiast usadowiło się głęboko przy nerce dlatego też zabieg nie będzie prosty.
Nam nie pozostaje nic innego jak prosić Państwa o wsparcie finansowe na pokrycie kosztów operacji. Sami jest bardzo dzielny, a zarazem smutny przez całodobowe ograniczanie ruchu. Uśmiecha się tylko na 2 minutowych 'spacerach', kiedy opuszcza klatkę. Pomożecie?
Loading...