Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Codziennie borykam się z podstawowym problemem... Co dać jeść zwierzętom, które zostały uratowane, porzucone, zapomniane lub skazane na śmierć. Potrzebna jest mokra i sucha karma dla armii ocalonych czworonogów.
Pod moimi skrzydłami oprócz 29 koni, 2 byków, 3 kóz, 9 królików, uratowanych od śmierci są jeszcze psy i koty, z łapami i bez, stare i młode, małe i duże, z zębami i bez...
Dziennie na wykarmienie psów potrzebuję mnóstwo jedzenia, na które nie wystarcza mi pieniędzy.
Gdy mam ostatnie puszki i daję tylko tym starym, bezzębnym inne patrzą i proszą o choć trochę... A ja nie mam... Ostatnio trafiły do mnie mikro koteczki, które nie miały prawa żyć ...
Wraz z moją mamą dołożyłyśmy wszelkich starań, by maluchy wyzdrowiały, karmione butelką co kilka godzin dziś już są zdrowymi kotami, umieją się załatwić do kuwety i są przygotowane do adopcji.
A ja chcę nadal pomagać każdemu głodnemu, skazanemu czy opuszczonemu... Nakarmić. Pomóc. Nie zostawić na pastwę losu...
Jak kicia [*], która tak bardzo miauczała, nie miała siły iść, człowiek Ją zostawił na pastwę losu chorą, konającą... od miesięcy nie jadła... Natychmiast zabrałam do domu, dałam ciepły kąt, nakarmiłam, zawiozłam do lekarza, podjęłam leczenie, lecz dla Niej było już za późno. Za późno do mnie przyszła ostatkiem sił ...
Pomóż mi, proszę nakarmić puste brzuszki psów i kotów. Proszę o pomoc w postaci karmy, możesz nam wysłać jeżeli chcesz pomóc, bardzo bym chciała otrzymać paczki dla Nich. Jeśli łatwiej Ci wpłacić, choć najmniejszą darowiznę na jedzenie dla Nich. Wpłać, proszę "Nie ma za małych wpłat... Ludzi może być za mało...". Pomaganie jest fajne!
Loading...