Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie, dalsze losy naszych podopiecznych można śledzić na fundacjaazyl.eu
Jerzyk został znaleziony pod jednym z marketów. Pani, która go znalazła i wraz z inna panią nie przeszła obojętnie na szczęście jest wielką miłośniczką zwierząt i zna też naszą fundację. Wiedziała więc, do kogo zwrócić się o pomoc.
Wcześniej ptaszek został zabrany spod sklepu w pudle, które zapewniło mu schronienie i spokój. W domu jerzyk został postawiony w chłodnym miejscu i napojony. Kiedy trafił do nas, myśleliśmy, że jest spragniony i przegrzany i że chwila odpoczynku, napojenie i nakarmienie spowoduje, że będzie mógł wrócić na wolność. W tym poście zostało opisane, jak wygląda funkcjonowanie tych ptaków a także, jak najlepiej im pomóc. Niestety "nasz" jerzyk nie potrafił samodzielnie odlecieć.
Najgorsze w całej sytuacji jest to, że jerzyki przyjmują pokarm w locie, co jest oczywiście bardzo trudne do wykonania w warunkach innych, niż naturalne. Dlatego tak trudno jest tym ptakom pomóc. Na szczęście, dzięki naszemu doświadczeniu w opiece nad ptakami, udało nam się "namówić" go do przyjmowania pokarmu. Czekamy aż troszkę się wzmocni i będziemy ponawiać próby wypuszczenia go na wolność.
Prosimy Was o wsparcie. Jedzenie, dojazd, konsultacje z weterynarzami - to wszystko kosztuje.
Loading...