Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nie znalazłem jeszcze domku, nie mam jeszcze tego jedynego miejsca na ziemi, w hoteliku jest mega cudownie ale potrzebuje swojego człowieka. Jestem na dobrej drodze, dzięki Wam, dzięki tym waszym wielkim serduchom, dziękuję.
Pół roku już trwa moja samotność, nie zostałem porzucony, lecz osierocony. Moja jedyna bratnia dusza, moja Pani odeszła. Smutek i przerażenie ogarnęło moje życie, sam na posesji dokarmiany przez dalszą rodzinę i przechodniów. To prawda nie zawsze było to dobre jedzenie, ale z głodu nie umarłem.
Umieram z tęsknoty, wiem, że moja Pani nie wróci, ale dlaczego nikt mnie nie chce. Ja ciebie tak kocham człowieku, zaczepiam każdego przechodnia, wołam, krzyczę, błagam, spójrz na mnie. Pod tą brudną czupryną i sierścią mam serce, które Tobie oddam, tylko zawołaj!
Niedawno moja sytuacja uległa zmianie, jestem w hoteliku. Jest dużo lepiej, opiekują się mną, karmią o niebo lepiej, w końcu mogę wyjść na spacer, to wszystko fantastycznie, ale nadal jestem niczyj.
Loading...