Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Edward przyjechał do nas z Lubska. Wiadome było, że ma problem z tylną girką, było solidne podejrzenie złamania. Na szczęście trafił na Dobrych Ludzi, a potem na kolejnych, dzięki czemu mógł po wstępnym opatrzeniu, w wygodnym kartonie przyjechać do naszej Fundacji.
Kiedy się zjawił, odstawiliśmy na chwilę kartonik na podłogę, poszliśmy po bardziej odpowiedni pojemnik, wróciliśmy... a jeża nie było :D Zwiał, skubaniutki, z tą złamaną nogą! Nie z nami jednak te numery, bez porządnego wyleczenia żaden jeż na wolność nie wróci!
Niestety po dokładniejszej, weterynaryjnej diagnostyce wiemy już, że Edward ma wywichnięte obydwa biodra... Czyli ta jego ucieczka z kartonu była jeszcze bardziej spektakularna niż można było się spodziewać!
Przed Edziem podwójna dekapitacja - pozbędziemy się obydwu główek kości udowych, na ich miejscu wytworzą się stawy z mięśni i ścięgien i jeż będzie biegał aż miło! Natura na szczęście zna takie przypadki ;)
Nasza fundacja jest malutka, a kwota do zebrania ogromna... Liczymy na Waszą pomoc!
Loading...