Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jicho po wyleczeniu wrócił do swojego miejsca bytowania.
Imię pieska pochodzi z języka suahili i dosłownie oznacza "oko". Nie znamy historii tego przystojniaka, nie wiemy, co złego mu się przytrafiło. Być może potrącił go samochód lub ktoś uderzył go ciężkim przedmiotem w oczko...
Efekt jest taki, że oczko nie jest sprawne, nie widzi i nie da się wzroku przywrócić. Mało tego, Jicho ma też uraz czaszkowo-mózgowy, trzeba wykonać zdjęcie RTG, by zrozumieć zasięg urazu...
Weterynarze z lecznicy Best wykonali wszystkie niezbędne badania i oznajmili nam, że będą szykować psiaka do operacji, podczas której usuną gałkę oczną. Najpierw jednak piesek będzie otrzymywał antybiotyk i leki przeciwzapalne. Na szczęście apetyt mu dopisuje, rokowania są dobre.
Jicho nadal jest troszkę nieufny, ale nie ma co mu się dziwić - przeżył traumę, do której najprawdopodobniej przyczynił się człowiek... By odbudować zaufanie, zawsze potrzebny jest czas.
Kochani, ten piesek nie jest niczemu winny. Że nie ma domu, że komuś zawadzał, że w ogóle się urodził! Pokażmy mu, że może być dla kogoś ważny!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy finansowej na leczenie i operację pieska.
Loading...