Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jonaszowi nie udało się pokonać choroby. Odszedł za TM. Serdecznie dziękujemy ,że byliście Pańswo z Jonaszem do ostatnich jego chwil.
JONASZ (Azyl dla Starszych Psów koło Sejn, woj. podlaskie) - dzieckiem będąc, chciał zostać rottweilerem. I prawie - prawie mu się to udało. Ale jak wiemy: "prawie" czyni różnicę.
Nie bardzo mu wyszło, zresztą jak i całe życie - a przynajmniej druga część, bo ta jest nam znana. I starość Jonaszowi też nie wyszła. Pięć ostatnich lat spędził w schronisku w Wojtyszkach, aż do czasu interwencji.
Co było wcześniej? Czy chociaż tych kilka pierwszych lat miał w miarę dobrych? - czy od początku było źle? Nie dowiemy się. Jak mu było w Wojtyszkach - możemy się domyślać. Czekał, tęsknił, jadł, aby zrekompensować sobie wszystko inne, czego mu zabrakło - ale przynajmniej przeżył. Jakie ma teraz to życie po życiu? Dalej ma kojec, budę, dalej ma człowieka od wielkiego święta - bo dla niewielu psów po interwencji znajduje się miejsce w domach tymczasowych, o stałych nie mówiąc.
Większość - jak Jonasz - zmienia kojec na kojec i budę na budę. A mógłby być czyimś psem, za kimś dreptałby na spacerach - spokojnie i dostojnie, bo w jego wieku wie się, że już nie ma się do czego spieszyć. Mógłby przylepiać się z prośbą o głaskanie i żebrać o smaczki (w tym jest naprawdę dobry - stąd ta jego sylwetka, a raczej jej brak). Mógłby z kimś zamieszkać pod jednym dachem: stary, niekłopotliwy pies, który nie potrzebuje, aby się nim jakoś bardziej zajmować. Mógłby jeszcze na ostatnie lata poczuć trochę tego, co mu się w życiu nie przytrafiło. Uśmiechałby się wtedy swoim rottweilerowym pyskiem i merdał ogonem. I byłby dumy, że on, Jonasz, ma w końcu swój prawdziwy dom - nieschroniskowy kojec, nieazylową budę. I że ma Kogoś, kto wybrał właśnie jego: starego, niezgrabnego, poczciwego psa z długim, nieudanym życiem.
Jonasz ma 10, a może więcej lat. Od czerwca 2018 r. był w schronisku w Wojtyszkach. Obecnie, od lutego 2023 r. przebywa w Azylu dla starszych psów koło Sejn (woj. podlaskie).
Taki opis Jonasza był do 24.01.2024, bo właśnie tego dnia doszło do nieszczęśliwego wypadku w kojcu. Jonaz został pogryziony w kilku miejscach przez kolegę z kojca. Błyskawicznie trafiliśmy do gabinetu zabiegowego, gzie założono kilka szwów, jeden na głowie, jeden na łopatce i kilka w pachwinie, bo tam sytuacja wyglądała najgorzej. Wydawało się, że wszystko idzie ku lepszemu, Jonasz czuł się dobrze, apetyt dopisywał, przyjmował antybiotyk i inne leki, zamieszkał na czas gojenia w części domowej azylu. Niestety po czterech dniach wdała się martwica i wszystkie szwy rozeszły się, w pachwinie powstała ogromna dziura, można włożyć całą rękę.
Lecenie trwa, potrwa nawet kilka miesięcy, Jonasz dzielnie znosi wszystkie zabiegi oczyszczające rany. Zwracamy się gorącą prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia.
Loading...