Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Czasami problem jest prozaiczny - pieniądze. Dlatego tak bardzo dziękujemy za
pomoc - w czasie, kiedy pod naszą opieką było wiele kotów i wydatki związane z
ich leczeniem piętrzyły się - Wasza pomoc okazała się bezcenna. Dzięki wpłatom
udało nam się opłacić 2 faktury za leczenie kotów będących pod naszą opieką.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za każdą złotówkę!
KAŻDY KOT MA SWOJEGO WŁAŚCICIELA :-)
Wiadomo wszem i wobec z czego słynie FKM. Właśnie z leczenia tych kalek skazanych przez innych na eutanazję. Nie ratujemy kotów, dla których życie byłoby dyskomfortem, narażało je na 100% zależność od ludzi, a już tym bardziej takich, które nie mogą same zapewnić sobie pielęgnacji. Są granice ludzkiej ingerencji w życie zwierząt, tu także wyznajemy zasadę, że najważniejsze jest dobro zwierzaka. Nasze emocje i uczucia kompletnie się nie liczą.
Pod opiekę Fundacji miesięcznie średnio trafia 2 do 3 kociąt bądź kotów dorosłych, u których niezbędne jest przeprowadzenie operacji ratującej życie. Generalnie są to amputacje łap. Często są one efektem grzania się kotów na silnikach. Zjawisko takie nasila się szczególnie jesienią, zimą i wiosną. Koszt operacji wraz z rehabilitacją, kompletem niezbędnych badań i prześwietleń oscyluje w granicach 1000 zł. Operacje kostne polegające na składaniu połamanych kończyn, są przeważnie o 500 zł droższe. Zawsze przy zabiegu, jeśli kot ma odpowiedni wiek i czas na to pozwoli, zwierzę jest sterylizowane bądź kastrowane, aby wykluczyć podawanie kolejnej narkozy, co nie jest przecież obojętne dla zdrowia. Staramy się działać kompleksowo, z korzyścią przede wszystkim dla futrzaka.
Następnym działem operacji trudnych są zabiegi, które przeprowadzamy u kociąt bądź kotów po przebytej ostrej formie kociego kataru. Efektem tej bardzo częstej infekcji są uszkodzone gałki oczne. Ingerencja chirurga sprowadza się do zdjęcia bielma w przypadkach łagodnych, poprzez poprawianie pola widzenia, ale najczęściej koty trafiają z tak chorymi oczami, iż zabieg amputacji gałki ocznej jest jedyną słuszną decyzją ratującą życie. Koszt takiego zabiegu wraz z rehabilitacją zamyka się kwotą 500 zł. Wiadomo - nikt nie życzy sobie powikłań, bo wiąże się to z dodatkowymi kosztami, ale w życiu bywa różnie.
Jeszcze jedną formą zabiegów chirurgicznych, jakie bardzo często finansujemy są operacje polegające na składaniu uszkodzonych szczęk, dzięki którym kot może w ogóle żyć. Takie obrażenia występują niestety tylko i wyłącznie w wyniku bestialskiego zachowania człowieka. Przykry jest to fakt, ale nie są to zjawiska rzadkie, ludzka złość i nienawiść oraz poczucie wyższości skrzywdziło niejedno kocię. Te operacje są niestety najkosztowniejsze.
Rzadko zamykają się kwotą 1000 zł, przeważnie taki rodzaj urazu wymaga kilku zabiegów przeprowadzonych w głębokiej narkozie. Rozkłada się to oczywiście w czasie, rehabilitacja jest również długa i bardzo kosztowna, wymaga bowiem specjalistycznej karmy i odżywek.
Tu także łączymy siły i kupując cegiełkę 5 zł pomagamy ratować kalekie koty, a każda kolejna wylicytowana złotówka wpłacona na aukcję ma bezcenną wartość, bo ma realne przełożenie na sfinansowanie operacji konkretnego kota. Jakoś dziwnie się dzieje, ale przyjmujemy co rusz to nowe ofiary wypadków, działań człowieka bądź przypadku, pomagajcie nam zatem, bardzo będę wdzięczna. Wszystkim naszym wirtualnym pomagaczom z całego serca dziękujemy!
Loading...