Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziekujemy za pomoc. Kamilek nadam czeka na dom stały w hotelu.
Rodzina nie dała mu szansy. Dlaczego? Bo boi się iść na spacer i nie lubi gwaru oraz hałasu w domu. Nauczył się, że nie jest nic wart... Nie miał budy, miski z wodą oraz godności i marzeń.
Kamilek to sam smutek. Przerażony... Cień samego siebie... Okrucieństwo, jakiego doświadczył, ma wyryte we wzroku pełnym przygnębienia i bólu... Kruchy, delikatny, złamany... Bity, gdy tylko Pan miał gorszy dzień... Bał się zrobić krok, nawet mrugnąć, a wciąż widzi w człowieku dobro.
Mimo że człowiek się nad nim znęcał i strach go paraliżuje, on wciąż chce widzieć w nim dobro i zaufać...
➡️ Kamilek to młody piesio, ok. 4-5 lat z uroczym lekkim przodozgryzem
➡️ Waży ok. 17 kg.
➡️ Boi się uniesionej ręki, nagłych ruchów, uczy się chodzić na smyczy
➡️ Daje się brać na ręce, głaskać, ale to wszystko jest dla niego nowe...
Wiemy, że jest zwykłym, pospolitym kundelkiem. Że nie biegnie pierwszy do krat, nie potrafi się "sprzedać" odwiedzającym... Bardzo chciałybyśmy, żeby ktoś dał mu szansę uwierzyć w siebie I pokazał mu życie z dobrej strony.
Kamilek przebywa w schronisku w woj.łódzkim. Pomagamy w skoordynowaniu transportu do domku. Kontakt: 513 081 478.
Loading...