Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zakupiono karme suchą i mokra oraz żirek dla domu tymczasowego w Gdańsku
[Aktualizacja 28.08.2018]
Zmniejszyliśmy kwotę zbiórki o 200 zł, które wpłynęły bezpośrednio na rachunki bankowe.
W naszym domu dla kotów w Gdańsku znajduje się (pod opieką Julity) ponad 50 kotów. Wszystkie potrzebują siły dobra płynącej z naszych serc. Każde z nich to kotek po przejściach jednak w ich oczach błyska inteligencja i wdzięczność za każdy dzień, w którym mają dom, posiłek i opiekę ze strony ludzi, którzy najbardziej na świecie kochają właśnie braci mniejszych.
Wśród tej dzielnej 50tki kotów znajdziemy takie, których nikt na świecie nie chce adoptować, maluchy z matkami, przewlekle chore, niepełnosprawne lub skrzywdzone przez potworność ludzkich czynów. Wszystkie są otoczone szczególną troską i miłością, lecz niestety nie uczynimy cudu i nie nakarmimy ich samym uczuciem.
Dodatkowo jak co roku, na wiosnę dwukrotnie pojawiają się kolejne mamy i ich dzieci. Kotki są sterylizowane, a maluchy po odchowaniu idą do adopcji wprost w objęcia gotowych na nie ludzi. Jednak nie wszystkie znajdują swój dom, powiększając zarówno naszą gromadkę jak i zapotrzebowanie na pełnowartościową karmę.
Julita ma na wynajmowanej przez nas (na potrzeby prowadzonego przez nią domu dla kotów) nieruchomości 20 kotów wolnożyjących, które także są karmione, sterylizowane, leczone. Przez ich niechęć do ludzi oraz brak miejsc na przyjęcie kolejnych kotów, są one pozbawione niekiedy koniecznej opieki lekarskiej i ciepłego miejsca, które pozwalałoby im spokojnie przeżyć chłodne miesiące okresu zimowego.
U nas jest 19 kotów, w większości przewlekle chorych i nieadopcyjnych. Każde z nich to chodząca indywidualność, która czuje i ma własne humory, ale właśnie za to je kochamy. Dlatego chcemy dla nich jak najlepiej, lecz jesteśmy ograniczeni przez duże koszty ich leczenia oraz zaspokojenia głodu, czy potrzeby okazania uczuć prawie dwudziestce kotów. Te urwisy bardzo na nas liczą, a ich zadowolona mina i ufne spojrzenie są wspaniałą nagrodą dla naszych wysiłków.
Wiele kosztów pokrywanych jest z zarobków Julity oraz naszych. Spływają niewielkie kwoty z prowadzonego na potrzeby zwierząt przez naszych wolontariuszy bazarku. Nie sposób jednak na takie ilości zwierząt zarobić z własnego etatu. Musimy płacić czynsze, ponosić opłaty za media, które są kolosalnymi kosztami.
Julita często dla swoich podopiecznych sprowadza leki zza granicy, co generuje ogromne koszty. W Polsce takich leków nie ma, a zagraniczne źródła nie należą do najtańszych. Nie da się ich jednak uniknąć, ponieważ prowadzimy pierwsze przypadki leczenia FIP'a i białaczki. Skutecznie!
Zbiórka ta ma na celu zebranie funduszy na karmę dla ponad 70 kotów mieszkających w domu oraz wokół naszego domu dla kotów w Gdańsku. W sumie w obydwu lokalizacjach mamy ponad 90 zwierząt do wykarmienia, leczenia i opieki. Naszym celem jest ich dobro, lecz nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów. Liczymy na Wasze wsparcie, bo tylko razem jesteśmy w stanie im naprawdę pomóc.
Prosimy, dorzućcie parę złotych do karmy dla nich. Dziękujemy.
Loading...