Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Przyjaciele, za każdy grosz na leczenie Karmelka D Z I Ę K U J E M Y Wszystkim najpiękniej!
Karmelek, to bardzo dzielny i kochany chłopak. Stan zapalny pęcherza wycofuje się. Karmelek już nie potrzebuje cewnika ani kołnierza. Pięknie, samodzielnie siusia. Nie ma krwi w moczu. Apetyt dopisuje. Jeszcze jest na antybiotyku, ale już jest ogromna poprawa. I tym razem nasz Karmelciu dał radę!
Jeszcze raz dziękujemy za Wasze cudowne serca dla Karmelka!
K A R M E L E K
Mierzymy się z okrucieństwem zwierzaków, codziennie. Przez te wszystkie lata udało się nam uratować setki a może i tysiące zwierząt. Wiemy, że wciąż ich bardzo wiele czeka na nasz ratunek!
Obecnie w leczeniu mamy wiele naszych podopiecznych. To ciężkie przypadki i ciężka walka o ich życie. Tego nie zobaczycie na fb. Diagnostyka, operacje, leczenie, rehabilitacje... to ogromne koszty i ogromne nasze zaangażowanie. To dla nich, poświęcamy swój wolny czas, wkładamy ogrom serca i doświadczenia. Niewiele ludzi to rozumie. Zawsze stawiamy na życie i walczymy do końca, bo widziałyśmy już nie jeden cud. Chciałybyśmy uratować każde zgłoszone do nas zwierzę. Wiemy, że czasem jest to niemożliwe...
To Karmelek. W zasadzie spisany na straty. Nie poddałyśmy się. Do dzisiaj Karmelek ma w swoim ciałku nieoperacyjne 4 śruty, dowód ludzkiego okrucieństwa. Mimo złych rokowań - przeżył.
K A R M E L E K - nasz podopieczny, oczekuje właśnie na wizytę w Przychodnia Weterynaryjna Vet-Med Suchy Las. Jakiś czas temu trafił pod naszą opiekę w stanie krytycznym. Ważył wtedy ok. 2 kg, a teraz, nie uwierzycie - prawie 5,5 kg! Wczoraj zauważono u niego podbarwiony krwią mocz. Nie jest to normalna sytuacja, szczególnie, że Karmelek ma w swoim ciałku jeszcze 4 nieoperacyjne śruty w wyniku postrzelenia. Być może, że one nie są powodem krwiomoczu, może to być np. stan zapalny dróg moczowych. W takiej sytuacji trzeba szybko działać. Zobaczymy co diagnostyka wykaże.
Diagnostyka, wdrożone leki. Mamy nadzieję, że pomogą. Dotychczas zdiagnozwano u Karmelka, stan zapalny pęcherza moczowego, obfity hiperechogenny osad (piasek). Kolejne badania wykazały w moczu białko. Niedobrze. Dalsze badania na posiew, w toku. W tej chwili Karmelek jest w stanie zagrożenia życia.
Pamiętajcie, że to tylko na nas spada ciężar zapłaty faktur za leczenie, kosztowne operacje ratujące życie czy utrzymanie zwierząt! I to tylko dzięki Wam, możemy pomagać tym, którzy nas potrzebują! I tylko RAZEM jesteśmy w stanie PODAROWAĆ IM NOWE ŻYCIE! A życie jest bezcenne, o czym zapewne niektórzy z Was już się przekonali, prawda?
Trzymajcie mocno kciuki za Karmelka. To dzielny i cudowny chłopak. Leczenie i badania jeszcze w toku, a już spływają faktury. Badania krwi, USG, RTG i leczenie to spore koszty dla nas. Prosimy, wspomóżcie Karmelka choć drobną wpłatą. Za każdy grosz D Z I Ę K U J E M Y Wszystkim najpiękniej!
Loading...