Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pamiętacie Narcyza? To wielki, łagodny staruszek, po urazie pęknięcia kłębu, bardzo poszkodowany przez los, któremu mamy szansę z Twoim wsparciem pomóc.
Ponad rok temu, Narcyz doznał ogromnego urazu tzw. pęknięcia kłębu. Z tego powodu został skazany na bardzo długi pobyt w klinice, 2 operacje oraz długą, bolesną rehabilitację. W dodatku nabawił się problemów z odpornością i przybraniem na wadze. Lekarze zalecali nawet eutanazję, ale Narcyz miał ogromną chęć życia. Właścicielka robiła wszystko by go uratować, znalazła super pensjonat, w którym troskliwie zajęto się wychudzonym koniem z ogromną raną, jednak leczenie koni, zwłaszcza w klinice jest sprawą ogromnie kosztowną (dziesiątki tysięcy złotych).
Utrzymanie zdrowego konia to duży koszt, a co dopiero chorego staruszka... W dodatku Narcyz cały czas potrzebuje specjalnych, łatwo przyswajalnych pasz oraz suplementów, które pomogą mu się odbudować. Właścicielka została więc z ogromnymi długami i brakiem środków na dalsze utrzymanie Narcyza. Poprosiła nas o pomoc, a my zrobimy wszystko by zapewnić mu godne życie.
Mamy miejsce, by Narcyza przywieźć do naszego azylu i dać mu godną emeryturę. Będzie miał u nas towarzystwo koni, jedzenia pod dostatkiem oraz troskliwą opiekę zarówno naszą jak i wolontariuszy. Nie musimy go wykupować, a jedynie uzbierać środki na jego transport ze Szczytna (około 1000 zł), na początkową opiekę weterynaryjną, kowala (mimo że koń nie chodzi pod siodłem i tak co 6 tygodni musi mieć struganie kopytka) oraz przede wszystkim na pasze i suplementy, które postawią go na nogi. Łącznie na start nowego życia Narcyz potrzebuje około 2500 zł.
Pomożesz? Nie prosimy o wielkie kwoty, każda złotówka się liczy.
Loading...