Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo Wam dziękujemy. Tylko dzięki Waszej pomocy nasze psiaki mogą mieć pełną miskę czekając na swój ukochany dom. Bardzo bardzo Wam dziękujemy !
Kochani Darczyńcy, pisząc do Was, biję się z myślami, co dalej? Jak przekonać Was do mnie i moich podopiecznych? Mojej wielkiej empatii do Nich?
Na naszej drodze stanęły już setki zwierząt, które darzyliśmy ogromnymi pokładami uczuć. To, co robimy dla Nich, to nasz sens życia, nasza pasja i powołanie.
W przytulisku nasze zwierzęta nabierają sił, odzyskują chęć do życia, ale i odchodzą spokojne, kochane, zaopiekowane do ostatniego oddechu. Jest też czas pełen radości, sukcesów i jeszcze więcej adopcji. Każdego dnia robimy wszystko, co w naszej mocy, aby nasze zwierzęta były bezpiecznie, ważne, wyjątkowe i kochane – to jest dla nas priorytetem. W dużej mierze jest to zasługa Was, ludzi dobrej woli o wspaniałych i otwartych sercach, którym los zwierząt nie jest obojętny.
Pod naszą opiekę trafiają psy lękliwe, nieufne, skrzywdzone przez człowieka, by mogły zapomnieć o przeszłości i na nowo bezgranicznie zaufać. Pochylamy się nad każdą istotą skrzywdzoną przez człowieka, czy po prostu przez los, a pracą własnych rąk tworzymy przytulisko dla zwierząt. Przyjmujemy wszystkie zwierzęta, głównie te, których ratunku nikt się nie podejmie, ze względu na koszt ich utrzymania, dożywotnią opiekę, czy problemy behawioralne.
Większość naszych podopiecznych to schorowane staruszki, które wymagają nieustannej opieki weterynaryjnej, specjalnie dostosowanej diety, regularnego podawania suplementów, niezbędnych leków ratujących życie oraz profesjonalnej rehabilitacji. W naszym przytulisku opieka nad psem to nie tylko dbanie o jego komfort fizyczny - dach nad głową, ciepłe posłanie, pełną miskę, to także troską o jego emocje i zachowania. W Fundacji są pieski, które potrzebują intensywnej opieki behawioralnej, ale taką dostają na miejscu indywidualnie dostosowaną do ich problemów, od samego Prezesa Fundacji, pasjonata szkolenia psów. To odruch serca, taki impuls w pomaganiu!
Przeciwności losu, to nieodłączna część naszego życia, dlatego najważniejsze jest, aby stawiać im czoła i nie dać się im przezwyciężyć, my właśnie to robimy, ale barierą są zawsze pieniądze. Jest nam bardzo niezręcznie po raz kolejny prosić o pomoc dla tych bezbronnych istot. Gdybyśmy nie mieli Waszego wsparcia, to praca naszych rąk niewiele by wniosła. Problemy nas nie omijały, ale zawsze z Państwa pomocą dawaliśmy radę i jesteśmy w stanie dalej istnieć, tylko jeśli Wy będziecie z nami.
Sprawmy razem, by świat, który już raz je skrzywdził, stał się dla nich lepszy! Wasza pomoc i wsparcie to szansa na lepsze życie dla Krzykosiaków, tych, których zawiódł inny "człowiek". Nie ma nic gorszego niż śmierć z głodu, chłodu i bólu, niż umieranie w samotności, ot, dlaczego nie potrafimy odmówić im pomocy, ale my też potrzebujemy Waszej pomocy, by dalej walczyć o ich istnienie.
Bardzo Was prosimy, dorzućcie symboliczny albo jakikolwiek datek do tej zbiórki, tylko nie przechodźcie obojętnie! Bez Waszego wsparcia nie damy rady pomagać Braciom mniejszym.
Loading...