Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujmey za wsparcie. Kotki mają się dobrze.
Kiedyś to była podrzeszowska wieś, ale na skutek poszerzania miasta została wciągnięta do Rzeszowa. Ale nic się nie zmieniło na lepsze.
Wieś jak miasto, a miasto jak wieś dalej rządzi się swoimi prawami, jeżeli chodzi o zwierzęta. Pies ma stać przy budzie na łańcuchu, a kot łowić myszy. Lekarz – po co? Szkoda pieniędzy… Pani, kto by tam chodził z kotem do lekarza... tyle ich się rodzi. Kastracja – przecież to niezgodne z religią, moralnością, tak okaleczać zwierzę, serce mi na to nie pozwala...
I tak niezmiennie od lat trwa niekontrolowany przyrost kotów. Są wszędzie, przebiegają zakamarkami chude szkielety, z całym bagażem pasożytów i świerzbowcem wylewającym się z uszu. I nikt się tym nie przejmuje. Często przeganiane z zabudowań gospodarczych, bite, kopane bezgłośnie cierpią i nawet nie patrzą błagalnie na człowieka, bo większość straciła oczy, chorując na koci katar. Tak jak żyją w odosobnieniu, tak samo umierają w cierpieniu, ukryte przed ludzkim wzrokiem, chore, głodne, zmarznięte, odwodnienie, zagryzione, lub rozjechane przez samochody.
Znamy jako fundacja problem kociej bezdomności i braku kastracji. Niejednokrotnie nasza fundacja wyłapywała w wielu miejscach koty do kastracji. Jednak kotów wciąż przybywa. Nasi wolontariusze wyłapując te koty, rozmawiają z mieszkańcami, proponują pomoc w kastracji. Nasze pytanie, czy nie lepiej kotkę wykastrować? Jest pytaniem retorycznym, bo po co zawracać sobie tym głowę, tyle wszędzie kotów, jak to na wsi, więc myszy będzie miał kto łowić. A że znowu będą młode? To przecież las jest blisko...
I chociaż proponujemy pomoc, rzadko kiedy jesteśmy w stanie kogoś przekonać. Te trzy kotki zostały złapane do kastracji. Nie wiemy, ile razy rodziły niechciane dzieci i co się z nimi stało, ale wiemy, że już tego robić nie będą.
Nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów kastracji z fundacyjnych pieniędzy, bo ich aż tyle nie posiadamy. Mamy tyle, ile nam ofiarujecie. Prosimy o pomoc w opłaceniu trzech kastracji i profilaktyki, bo cel jest nader ważny i konieczny, gdyż zmniejszy bezdomność kotów.
Loading...