Zapomniani przez świat! Zbieramy na kastrację! Potem pojedziemy do domów!

Dwaj bracia trafili do przytuliska. Zamknięci w boksie 2 metry na 2 metry. Bez spacerów, opieki weterynaryjnej i przyszłości. 

Udało nam się znaleźć dla nich domy tymczasowe - jeszcze przed wielkimi mrozami. Chłopaki nie mają prawie żadnego podszerstka. Już teraz im zimno, a będzie jeszcze gorzej. Chcemy, aby pojechali po kastracji. Dlatego pilnie musimy zebrać na nią pieniądze. Bez kastracji i sterylizacji cała nasza praca nie ma sensu.

Wesprzyjcie nas proszę! Bez Waszej pomocy nie damy rady. A chłopaki - za chwilę będą grzali dupki na kanapach... Może nawet we własnych domach.