Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani oreo szczęśliwy, jest mega grzeczny. Kocha ludzi, ale się boi ręki jak się chce go pogłaskać go. Ale wy pracujemy to, i już nie bedzie się bać niczego ... Udało się znowu dzięki wam kochani dziękujemy, 🥰🥰🥰❤❤
Jestem chłopczykiem na sprzedaż, chce żyć w nowym, spokojnym domku. Ale bez Was się to nie uda...
Mamy tylko 8 dni na zebranie pieniędzy, ale musi być zaliczka w kwocie 2000 zł. Na zaliczkę mamy 3 dni, boję się strasznie, ponieważ może się nie udać. Właściciel jest nie ugięty, jak nie dostanie zaliczki, to nie odbierze telefonu, boje sie że może mnie kupić handlarz. A wtedy już nikt mi nie pomoże. Wiecie, że handlarz kupuje konie i mówi, że chce dla wnuków, a my jedziemy na hak, dzieci! Tak, tak i właściciele nie wiedzą później, co u nas i gdzie jesteśmy.
Nie wiem, co mam wam powiedzieć więcej. Jestem załamana i zdruzgotana, wszystko na raz. Śmierć Ledy przeżywam strasznie, złamała mi serce doszczętnie, a dziś już pojawił się nowy koń. Nie wiem - czy tak miało być...? Ale wiem jedno że musimy zawalczyć!
Błagam was o pomoc. Mamy tylko te zdjęcia innych nie chce wysłać... Koszt jego życia to 8000 zł. Paliwo dla nas na drogę to 1000. Błagam, pomóż!
Loading...