Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Z całego serca 💚 dziękujemy Wszystkim,którym los Kemaja nie był obojętny.Jestescie wspaniałymi ludźmi ❤️❤️❤️
Kochani ten biedak każdego dnia swojego życia przeżywał koszmar! Ma dopiero 1,5 roku i od szczenięcia został niewinnie skazany na dożywocie... Chyba tylko za to że się w ogóle urodził.
Jak on w ogóle przeżył zimę? Sami mocno się nad tym zastanawiamy... 10 kg kupka nieszczęścia.
Rozwalona szafka z prowizorycznym dachem, zwana przez jego oprawców jako "buda". Łańcuch tak ciężki jak do jakiegoś ogromnego zwierza... Truchła małych zwierząt walające się wkoło, kości po zabitych kurach i królikach. Puszki po piwie i fałdy śmieci. Gówna niesprzątane chyba nigdy. Do jedzenia spleśniałe zlewki...
Mały, biedny Kemaj kuli się cichutko w tej zaśmierdłej norze. Kuli się, bo się boi? Gdy podchodzimy bliżej nieśmiało machnął ogonkiem i odwrócił wzrok.
Nie bój się malutki... Jesteśmy tutaj, aby ci pomóc i wyzwolić z tego piekła!
I wtedy stało się coś, co nas zupełnie zamurowało. Kemaj zaczął płakać. A my razem z nim... Jemu naprawdę leciały łzy... Tylko człowiek potrafi tak upodlić czującą istotę i zgotować jej piekło. Ci ludzie to oprawcy. Kto swojego przyjaciela skazałby na taki los?
Kim są, aby decydować i wydawać osądy, kto ma u nich dożywocie, a nawet śmierć, bo Kemaj cudem przeżył przecież zimę!
Pies na cito potrzebuje opieki weterynaryjnej, było info ze jeszcze niedawno miał częściowy niedowład tylnych łapek! I on tak tam siedział w tych gównach!!!
Oprawcy zgotowali mu horror! Nikt nie zasłużył na taki los...
Błagamy o wsparcie dla Kemaja, jesteście jego jedyną nadzieją.
Loading...