Milka - złamany ogonek, toksoplazmoza... Uratujmy malutką koteczkę!

Malutka koteczka trafiła do nas z uciętą końcówką i połamanym w dwóch miejscach ogonkiem. Wizyta w gabinecie weterynarynaryjnym - stare złamania, po urazie (być może pogryzienie, być może wpadła w jakąś pułapkę). W uszach świerzb hula na całego. Kotka zaopatrzona w leki i profilaktykę przeciw pasożytniczą pojechała do domu tymczasowego. Po kilku dniach okazała się mruczącą, wesołą pieszczochą. Dzieci w domu tymczasowym nadały jej imię Milka.

Jednak los nie był dla niej łaskawy. W niedzielę 10.01 - kotka dostała niedowładu, przewraca się, nie jest w stanie się poruszać. Wizyta w lecznicy i diagnoza - toksoplazmoza.

Rozpoczęliśmy leczenie, które potrwa minimum 20 dni. Koteczka ma problemy z jedzeniem, wymaga troskliwej opieki, regularnych wizyt kontrolnych i leków, do tego standardowe koszty utrzymania jak karma, żwirek czy podkłady. 

Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o życie malutkiej Milki, odmieńmy los tego kociego dziecka. Już tak wiele złego spotkało ją w krótkim życiu, dajmy jej szansę.