Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Serdecznie dziękujemy za wszystkie wpłaty dla naszych koteczek. Obie panny wrórciły na swoje stałe miejsca bytowania, a Kiri szczesliwie znalazla najlepszy dom na swiecie😊
Kiri potrącono i zostawiono na środku ruchliwej jezdni. Mężczyzna, który ją znalazł, zadzwonił z informacją, gdzie mała leży i że nie ma miejsca w aucie, by ją przewieźć do oddalonej o 5 minut przychodni weterynaryjnej. Gdy po rozmowie wrócił po małą, już jej nie było. Przekazał, że zeszła z ulicy i nie wiadomo, gdzie teraz jest.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, Kiri leżała metr od drogi, przy krawężniku i całkowicie na widoku, jakby chciała, żebyśmy ją szybko znaleźli. Gdy nas zobaczyła, zaczęła głośno płakać, ale mimo bólu i strachu dała się spokojnie zabrać do transportera.
Oględziny pokazały, jaka to jest wielka bidula. Jej potwornie zmęczone, drobniutkie i chudziutkie ciałko jest pokryte strupami, mnóstwem większych i mniejszych ran, kleszczy, wyszarpanej sierści. W wypadku doszło do silnych potłuczeń, ma obdarte ze skóry uszko, mocz jest podbarwiony krwią, a każdy ruch sprawia jej wielki ból. Na szczęście nie ma złamań.
Widać, że miała bardzo ciężkie życie i śmiemy sądzić, że dzień wypadku był dla niej jednym z lepszych. Pewnie nigdy nie była tak zaopiekowana i nigdy nie zaznała tyle dobra od człowieka, choć to przecież takie nic... Chcemy ją wyleczyć, wysterylizować i dać szansę na nowe, szczęśliwe kocie życie. Potrzebujemy Waszej pomocy.
Do zbiórki włączamy dwie młode, wolno żyjące koteczki, które trafiły do nas na sterylizację.
Walczymy z bezdomnością kotów tak, jak umiemy najlepiej. Nie chcemy, by kolejne mioty ginęły topione, trawione chorobami lub pod kołami aut. Prosimy o pomoc!
Loading...