Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mimo iż nie uzbieralismy pełnej kwoty, udało sie uratować klacz z komórki. Gorąco Wam dziekujemy :) Czarna Perła cieszy się teraz wolnością i towarzystwem innych pieknych konie. Jeszcze raz ogromnie dziekujemy :) Jesteście wspaniali!
Doskonale zdajmy sobie sprawę, że takich koni poupychanych w komórkach jest mnóstwo! Polska jest liderem w hodowli koni na rzeź, ale czy ktoś widuje teraz konie na pastwiskach? Wszystkie one są ukryte w ciasnych ciemnych pomieszczeniach bez możliwości wyjścia choćby na padok, poskubania trawy…
Takie życie mają także dwie klacze, o których losie dowiedziałyśmy się przez przypadek… Niestety tylko jedną z nich handlarz zgodził się sprzedać… Czarna Perełka - popatrzcie, jaka cudna!
Całe swoje życie spędziła zamknięta w ciasnej komórce, w której nie może nawet swobodnie zrobić kroku! Handlarz to starszy człowiek, nie ma siły by zajmować się młodym koniem, który może go popchnąć czy nadepną więc... go spętał.
Życie tego biednego, końskiego dziecka to tylko drzwi, które otwierają się na 2 karmienia dziennie i ani jednego swobodnego ruchu… I tak aż do czasu gdy znajdzie się kolejny kupiec - „na źrebaki lub do rzeźni” starszy pan nie ukrywa nawet, że los kobyłki jest mu obojętny. Skoro już to biedne stworzenie stanęło na naszej drodze, nie możemy nie spróbować jej nie pomóc!
Nie można zostawić jej tam, w tej ciemnej komórce bez szans na godziwe życie…. A to wyceniono na 12 zł / kg – tyle jest warta. Biedna nie wie co ja czeka, ufnie wtula głowę każdemu kto okaże jej zainteresowanie, zechce pogłaskać a nie ogania się tylko. Kochani, pomóżcie nam ocalić kolejne istnienie. Każda wpłata się liczy, bo koszt jej życia to 6500 + koszty transportu.
Pękną nam serca, jeśli będziemy musiały ją tam zostawić. Każda złotówka na wagę życia…! Prosimy też o udostępnienia
PS Musimy wyciągnąć jeszcze druga klacz.
Loading...