Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Najpowszechniejsza kocia choroba - koci katar. Atakuje głównie małe koty, ze słabą odpornością, nieszczepione, bezdomne. Nieleczony może nawet zabić. Często niszczy oczy, powodując trwałe uszkodzenia gałki ocznej, wrzody, ślepotę. Łatwo się przenosi, zazwyczaj chorują całe mioty... Nie inaczej było w tym przypadku.
Jeden "zakichany" kociak zaraził całe rodzeństwo. Spuchnięte i zaczerwienione spojówki, kichanie, wysoka temperatura - wszystkie kocięta miały takie same objawy. Niestety, wolontariuszom z Grupy Zwierzaki z Mińska (podopieczni Fundacji Viva) nie byli w stanie zapobiec takiemu obrotowi spraw - kocięta nie były zaszczepione, ponieważ cały czas coś się z nimi działo. Choroba miały ostry przebieg, jednemu z kociaków trzeba było założyć wenflon, ponieważ nie chciał już jeść, a odwodnienie w takim wieku jest bardzo niebezpieczne. Temperatura oscylowała przez kilka dni w granicach 39 stopni.
Przez kolejne 2 tygodnie kocięta przyjmowały antybiotyki, leki na temperaturę, przeciwzapalne oraz sterydy. W końcu można było wyjąć wenflon najsłabszemu z nich. W międzyczasie kocięta dostawały jeszcze leki stymulujące odporność, aby lepiej radziły sobie z chorobą.
Oczy udało się uratować dzięki zakraplaniu 2 rodzajów kropli przez kolejne 3 tygodnie. Cały proces leczenia pociągnął za sobą nie małe koszty... dlatego bardzo prosimy o wsparcie... Wolontariusze mogą pomagać tylko dzięki ludziom dobrej woli. Oni oddają swój czas, serca, ręce do pracy. Jednak bez tych, którzy pomogą pomagać, to wszystko nie będzie miało znaczenia. Dlatego bardzo, bardzo prosimy! Bądźcie z nami!!!
Loading...