Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nadszedł czas podsumowania...
Dzięki Waszej hojnej pomocy udało się uratować życie 5 kociąt. Walka była trudna, momentami bardzo nierówna.
Po uzdrowieniu kociaków, każdy z nich znalazł dom w różnych odstępach czasowych:
Jako pierwszy do adopcji pojechał Aluś, którego oczka były w pełni zdrowe. Następnie jednooka Cleosia.
Po niej - Ufcio, który niestety kilka miesięcy po adopcji zaatakował śmiertelny wirus FIP :( Ufcio przegrał z beduszną chorobą :(
Po wielu miesiącach poszukiwań wpierw do nowego domu trafił Yetuś, następnie Cosmuś.
Dramat! Oto czym skutkuje brak kastracji kotek! Kociaki mogą mieć już trwale uszkodzony wzrok! Dziś po pracy nasza wolontariuszka pędzi do zgłoszonych, chorych kociaków na jednej z gminnych wiosek. Okociła się niekastrowana podrzucona kotka. Maluchów jest 5. Każdy ma w takim samym stanie oczy. Czy uda się je uratować? Okaże się po wizycie u weterynarza....
Potrzebujemy: środków na leczenie kociaków, odrobaczenie, suplementy wzmacniające, a także dobrej jakości karmy bytowej, żwiru, podkładów. Cała reszta: czas, paliwo, zaangażowanie jest po naszej (prywatnej) stronie.
Prosimy, błagamy! Wspomóżcie! Już w tej chwili nie mamy za co opłacić zaległych faktur u weterynarzy. Trzymajcie kciuki za wzrok maluchów. Jeśli nie możecie wspomóc w żaden sposób - udostępnijcie zbiórkę!
Loading...