Uratowana rodzinka z powalonego nad wodą drzewa

3 dni trwała akcja łapania kociaków z dziupli złamanego drzewa przy brzegu jeziora.

Było mega ciężko, był stres, łzy, bezsilność, ale nasze dzielne Wolontariuszki nie poddały się!

Maluchy siedziały w ciasnej dziupli, poruszały się po pniu wyłącznie w stronę jeziora, złapania ich było niemalże niemożliwe!

Bałyśmy się, że spadną do wody, dodatkowo ciężko było je wyjąc z norki do której się chowały, gdyż na końcu wejście było bardzo malutkie.

Na szczęście dzisiaj udało nam się wydobyć 3 kociaka!

3 maluszki i ich mamusia są już bezpieczne pod naszą opieką! Głodne, chudziutkie... Nie wiemy jakiej są płci, jak sprawdzimy to ogłosimy konkurs na imiona dla przesłodkiej rodzinki.

Prosimy o grosik na karmę - maluchy muszą jeść karmę dla maluszków - suchą Royal Canin Mother and Baby Cat, karmę mokrą dla maluszków, na wizyty u weterynarza, odpchlenie, odrobaczenie.

DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE!