Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wspacie na ten cel.
Niestety jeden kociak zmarł, drugi zaraził się panleukopenią i został hipoplazji móżdżku.
Już nawet często nie wiem, jak przedstawiać Wam kolejną kocią, smutną historię.... Ale u nas ciągle coś się dzieje, a przypadki takie ja ten nie mógł przez nas pominięty, pomimo dużej ilości kotów w zaledwie kilku domach tymczasowych. Bo jak im się nie pomoże umrą, choć nie wiemy jeszcze, czy mimo naszych prób pomocy uda się je uratować....
Ale od początku. Wczoraj nocą dostaliśmy zgłoszenie o dwóch 4 tygodniowych kociakach porzuconych w zamkniętym kartonie przy leśnej drodze 🙁 Jakim trzeba być osobnikiem, żeby je zostawić małe, bezbronne, bardzo chore koty na pewną śmierć? Jak widać to może jeszcze nie był ich czas, bo spacerowicze je usłyszeli i zabrali.
Od razu szukali pomocy, ale wiemy jak jest wszędzie jest totalne przepełnienie....
Jednak nasza wolontariuszka specjalizująca się w beznadziejnych przypadkach da radę przyjąć je pod swój dach- dostawi kolejną klatę 😉
Kociaki mają skorupy na oczkach, noski totalnie zatkane, odwodnione, bardzo chude.
Przed nami teraz kilka decydujących dni, oczywiście jak tylko będą już w naszych rękach na sygnale pędzimy do weterynarza wtedy też na pewno napiszemy więcej.
A tymczasem BŁAGAAMY WAS O WSPARCIE.
Loading...