Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kotki obecnie mają ok. 5 miesięcy. Do tamtej czwórki (2 kotki tricolor i kocurek biało-szary) niedługo potem doszedł mały, rudy kocurek znaleziony na ulicy. Był tak zarobaczony, że wymiotował robakami. Miał ok. 6 tygodni.
Kotki zostały już wysterylizowane i zachipowane. Kocurek biało-szary i rudy(ten późniejszy) i jedna z kotek są już w nowych domach. Obecnie mamy do wydanie dwie kotki.
Zwierzaki zostały odrobaczone, odpchlone i wyleczone. Jedna z koteczek miała ranę na szyji, którą trzeba było smarować maścią, musiała też nosić "golfik" ze skarpety.
Kotki są piękne, kochają ludzi, inne koty i nawet przestały bać się psa. Załatwiają się do kuwety, w nocy śpią na łóżku, a właściwie na kimś, kto w nim śpi. :-)
Dzięki darczyńcom mogliśmy je wysterylizować i wyleczyć. Do nowych właścicieli będzie należało tylko szczepienie.
Kochani! Trafiły do nas malutkie, 6-tygodniowe kociaki z piwnicy. Matka to zupełnie dzika kotka, którą w trybie pilnym trzeba złapać i wysterylizować. Do tej pory skutecznie omijała klatki łapki, stąd ten miot. Mamy jednak nadzieję, że kolejnych już nie będzie.
Dzięki dobrym ludziom kociaki trafiły do nas i za kilka miesięcy będą szukać stałych domków. Jak widać na zdjęciach są przecudne, aż dziwne, że takie kotki mieszkały w piwnicy. Teraz są już bezpieczne i stają się powoli małymi łobuzami.
Mamy jednak sporo do zrobienia. Kociaki mają świerzba, kichają, są zarobaczone. Przede wszystkim trzeba je wyleczyć, odrobaczyć, odpchlić. Potem czeka je sterylizacja/kastracja i szczepienie. Nie licząc oczywiście środków na utrzymanie ich w domu tymczasowym. 4 maluchy to 4 małe głodomory, które roznosi energia. Były bardzo wychudzone, dopiero w domu tymczasowym odżyły i wręcz rzucają się na jedzenie. Coraz bardziej kochają człowieka, a były zupełnie dzikie! Uratuje nas każda złotówka, bo rachunki u weterynarza pochłaniają nasze wszystkie środki. Prosimy o pomoc!
Loading...