Kleoś nigdy nie zaznał szczęścia...

Kleoś nadal przebywa pod opieką Fundacji... My wciąż obdarzamy go opieką weterynaryjną, leczenie nas pochłania, pochłania nasze koszta. 

Kleoś jest kociakiem w wieku około 2 lat i nie ma szczęścia od dzieciństwa. Jako mały kociak został porzucony na dworze, wyrzucony na ulicę i tak trafił pod opiekę Fundacji. Następnie został adoptowany - życie wyniszcza ludzi i został odebrany od osoby, która się życiowo zagubiła. I ponownie od tej pory przebywa pod opieką Fundacji. Na domiar nieszczęścia i pecha wielkiego w życiu Kleosia - w tym czasie zmienił dwukrotnie Dom Tymczasowy i nie jest nadal pewny, ile pozostanie w swoim Domu Tymczasowym. Wciąż szuka domu! 

Kleosiu jest kotem alergicznym, przez całe swoje życie będzie wymagał stałej opieki weterynaryjnej i w tym momencie każdemu zapala się światełko i ucieka z chęci adopcji. On nie marzył o takim życiu, przede wszystkim o tułaczce ciągłej i cierpieniu w głębi serca - 2-letni kociak tak naprawdę nigdy nie zaznał swojego prawdziwego domu na zawsze.

Kiedy to nastąpi ? 

My opiekujemy się nim, stale Pani Ania z Domu Tymczasowego dba, aby nie wydrapywał się z powodu alergii i radzą sobie z tym bardzo dobrze. Lada chwila dokładne testy alergiczne, ale Kleoś na zawsze będzie potrzebował opieki weterynaryjnej - poszukiwany dom, który sobie z tym poradzi. Pomocy!