Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc i wsparcie ❤ kociarnia w styczniu przeżyła rekord adopcji - aż 18 kotów znalazło swoje domy, dla nas to wielkie szczęście, bo opuściły nas i trójłapek Tomuś, i Malwinka z Charlie, ale też Szef Tobi i Stosik z Chanelka.
Oczywiście na pokładzie zameldowały się już nowe kocie bezdomniaki, ale staramy się by i one miały szansę na zdrowie i życie.
Dziękujemy ❤
Kolejny miesiąc przed nami, ostatni tego roku, trudnego roku 2020 r. To drugi rok działalności KoTOZ, kociarni w Suwałkach. Rozpoczynaliśmy w marcu 2019 r. bez środków, bez procedur, bez wsparcia. Dzisiaj działamy my - KoTOZ i druga kociarnia KoTOZ 2, bo skala potrzeb jest tak ogromna. Nadal jest nas za mało...
Dzisiaj mamy już wypracowane procedury, mamy kwarantannę, w której panuje reżim sanitarny niczym na oddziale zakaźnym szpitala. Mamy klatki kenelowe - dzięki Wam! Mamy transportery do każdej klatki - dzięki Wam! Mamy przydział od misek, po poidełka, szufelki, łopatki, kuwety - wszystko przydzielone do danej klatki tak, by nie rozsiewać wirusów z kota na kota. To wszystko dzięki Wam!
Możemy ratować koty, kociaki. W tym roku ponad 105 kotów już znalazło swoje domy, kolejny 25 jest obecnie w kociarni, 6 w domach tymczasowych przechodzą kwarantannę lub czekają na swoje domy. Staramy się ze wszystkich sił by pomagać z głową, wszystko dla dobra tych, którymi zajmujemy się - dla dobra kotów :)
Niestety nasze procedury, włożony czas, praca nie starcza, by kociarnia mogła funkcjonować. Bez środków nie mamy możliwości kupić karmy, opłacić bieżącego utrzymania kotów, zapewnić im weterynarza. Zakupić karmę dla kotów wolno bytujących, którymi opiekujemy się każdego dnia lub które wspieramy stale, bądź czasowo (zależnie od naszych możliwości finansowych).
Listopad zakończył się fakturami na kwotę łączną: 4385 zł, 280 zł, 440 zł, 1343 zł i 1500 zł. Część z nich miała pokrycie w małych zbiórkach, niestety jedna na kwotę 4385 zł nie ma pełnej sumy, by móc ją uregulować. W grudniu nie będzie tak wiele kotów, bo nie mamy już powoli zgłoszeń dotyczących kociaków, dlatego mamy nadzieję, że kwota zbiórki 7000 zł wystarczy na zakończenie roku bez minusa. Staramy się prosić tylko tyle, ile wydamy, a każdą złotówkę obracam i oglądam pięć razy, zanim ją wydam, każda przecież jest darowizną od Was, za co bardzo dziękuję,
Proszę Was bardzo o wsparcie. Proszę Was bardzo o pomoc. Każda złotówka przybliża nas do zakupu puszek karmy mokrej, do zakupu worków karmy suchej, do zapłaty zaległości ostatniej faktury i uzbierania na kolejne, które na pewno będą, bo cały czas mamy koty nowe, wymagające leczenia. Mamy również nagłe sytuacje kotów powypadkowych, chorych, umierających. Nie zawsze mamy zdjęcia, a więc nie zawsze możemy zrobić pojedynczą zbiórkę tak, by móc Wam pokazać, jak wielu kotom pomaga nasz Oddział TOZu. TYLKO dzięki Wam!
Kochani RAZEM naprawdę ratujemy cały świat tego konkretnego kota, tego, który bez nas razem nie miałby szans na dobre, szczęśliwe życie.
Zdjęcia przedstawiają tylko część kotów, które są w tej chwili na kociarni. Nie ma na nich całej kwarantanny, czyli 7 kotów nowo przyjętych, nie ma dwóch kotów po operacjach, które znajdują się w weterynaryjnych szpitalikach. Nie ma kotów, które są na domach tymczasowych. Naprawdę nasze stado jest ogromne, dlatego proszę, pomóż... Pomóż tym kotom. Tutaj na Suwalszczyźnie urzędnicy nie rozumieją, nie dostrzegają w ogóle kota, ma sobie radzić sam.
Walczymy z tym stereotypowym myśleniem, ale trudno jest zmienić mentalność. To długotrwały proces, którego większość z kotów nie przeżyje, więc de facto nie mamy wyboru. Albo my - razem z Wami, albo, na razie, nikt inny...
Loading...