Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy za pomoc okazaną Lexi i jej maluszkom.
Całą rodzine udało nam się wyleczyć. Cała piątka znalazła nowe domy.
Okolice Bochni, wioska Przyborów. Mieszkanie pod lasem, a w nim dramat kocich istot...
Na początku czerwca pod opiekę Fundacji trafiło 11 kotków z Przyborowia. Wśród nich mama z piątką maluszków. Kotki zostały odebrane właścicielom, gdyż warunki, w jakich przebywały, zagrażały ich zdrowiu, a nawet życiu. Na 40 metrach mieszkania znajdowało się 40 kotów. Dookoła brud, smród i ubóstwo. Koty nie miały co jeść, spały w własnych odchodach. Do tego świerzb oraz miliony pcheł...
Kocia mama jest potwornie niedożywiona. Wyniki morfologi potwierdziły anemię i wycieńczenie organizmu. Kotka dwie doby spędziła w lecznicy. Przez kilka pierwszych dni pobytu w fundacyjnym domu tymczasowym, kocia mama w ogóle nie podnosiła się z posłania. Nie miała siły chodzić. Pełzała. Zarówno mama, jak i maluchy wymagały dokarmiania strzykawką. Dwoje maluszków ma zmiany w obrębie oczu. U jednego z kociąt stwierdzono mętną rogówkę, u drugiego zmiany po perforacji rogówki w obu oczach.
Na dzień dzisiejszy życie mamy i maluchów nie jest już zagrożone. Bardzo jednak prosimy o wsparcie w ich dalszym leczeniu. Koszt dotychczasowego leczenia (plus pobytu szpitalnego), diagnostyki, dodatkowych leków oraz wysokokalorycznej karmy wyniósł już ponad 1000 zł. Kotkę czekają kolejne badania, a w przyszłości szczepienia i sterylizacja. Oczko maluszka, u którego stwierdzono zmiany po perforacji rogówki, będzie wymagało zabiegu operacyjnego. Wszystkie kociaki potrzebują ponownego odpchlenia i odrobaczenia. W dalszym ciągu leczenia wymagają zaświerzbione uszy. Kotki cały czas karmione są wysokiej jakości karmami, bo zależy nam na tym, żeby jak najszybciej doszły do siebie. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc!
Loading...