Porzucone i skazane na siebie, kocie czworaczki szukają domów...

Zwykły dzień mijał, jednak nagle pojawia się informacja ktoś wyrzucił na terenie Kruszwicy małe kocięta przy bardzo ruchliwej drodze, nie mogliśmy przejść obok tej sprawy obojętnie, podjęliśmy decyzję i kociaki trafiły do nas...

Jak się okazało chore i zaniedbane... straszliwa biegunka objęła wszystko wokół. Podjęliśmy leczenie, te małe istoty trzeba uratować, wyleczyć i dać im kochające domy. Po prawie 2 tygodniach leczenia rodzeństwo dochodzi do siebie. Przerobiliśmy dwa antybiotyki, leki przeciwzapalne, prebiotyki suplementy i czym się tylko dało, były ratowane. Przeprowadzono badanie kup pod każdym możliwym kątem, które nic nie wykazało. Ręce nam opadły... Jednak nie tracimy nadziei i sił.

W najgorszym stanie była Simba, nie wiedzieliśmy, czy da radę, była przez tydzień kroplówkowana. Odbyt był wynicowany, na ogonku była tylko odparzona skóra, pomimo przemywania płynem specjalnym na rany.

W końcu znajdujemy kupki w kuwecie, które mają już kształt, Simba w końcu się rozłożyła, wszystkie się już nie kulą, zaczynają grandzić, widać poprawę samopoczucia. Nadzieja przerodziła się w radość i spokój ducha.

 Kotki są już po pierwszym odrobaczeniu i antybiotyku, trwa profilaktyka od nowa i kociaki szukają domków!

 Na adopcję czeka kotka Simba, Sarabi i Kiara oraz kotek Kovu. Wesprzyj te maluchy w leczeniu i pomóż im znaleźć kochający dom!

Zbieramy pieniążki na wykonanie testów i szczepienia, to taka mała pomoc w opiece nad naszymi maluszkami.