Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dwa dorosłe kotki i piątka maluchów trafiła do adopcji. Dwa ostatnie rudaski (Kardamon i Cynamon) do nowego domu trafiły kilka dni temu.
Wszystkie koty zostały podleczone i zaszczepione, a maluchy dodatkowo podwójnie odrobaczone. Wykonaliśmy również kotom testy na biąłeczkę i FIV (na szczęście wszystkie ujemne).
Serdecznie dziękujemy wszystkim za pomoc. Wasze wsparcia okazało się nieocenione, zwłaszcza na samym początku, kiedy musieliśmy kociakom zapewnić wikt i opierunek.
Pojawienie się tak licznej gromadki było dla nas niemałym szokiem, ale na szczęście udało się nad wszystkim zapanować ;-)
Niewielkie, strasznie zapuszczone i zrujnowane mieszkanie, a w nim 50 kotów i kobieta z nakazem eksmisji. Tak przedstawiała się sytuacja, kiedy się tam pojawiliśmy. Jak się okazało, Pani X, mając pod swoją opieką początkowo 3 koty, zaczęła je rozmnażać, doprowadzając do obecnej sytuacji. Szczyt ludzkiej bezmyślności!
Dzięki zaangażowaniu kilku organizacji pozarządowych termin eksmisji został odroczony, jednak warunkiem koniecznym było pozbycie się wszystkich kotów z mieszkania. Dodatkowo, kobieta będzie nadzorowana, aby ponownie nie doszło do takiej sytuacji.
Jednak co teraz zrobić z 50 kotami? Nie mogliśmy ich tak zostawić. Choć sami nie mamy wiele miejsca, a pieniędzy na kolejne koty jeszcze mniej, postanowiliśmy działać. Chcieliśmy uratować te cudowne i niczemu nie winne koty przed schroniskiem. 32 z 50 kotów trafiły pod nasz dach. Pozostałe przygarnęła inna organizacja prozwierzęca.
W tej chwili wszystkie koty, które do nas trafiły, są już wykastrowane i wysterylizowane. Wyglądają na zdrowe, ale od lat rozmnażały się we własnym gronie, dlatego musimy przeprowadzić badania, które wykluczą niebezpieczne dla ich życia choroby genetyczne. Brakuje nam pieniędzy na badania, jedzenie i żwirek dla nich. Dlatego prosimy gorąco o wasze wsparcie. Duże kuwety i transporterki również będą mile widziane.
Wszystkie koty są udomowione, łagodne i przyzwyczajone do kuwety, kociego tłoku oraz suchej i puszkowej karmy. Poszukujemy osób, które chciałby im zapewnić dom tymczasowy lub stać się ich stałymi opiekunami.
Po raz kolejny błagamy Państwa o pomoc ...
Loading...