Ratunku! Musimy ratować Kocie sieroty!

Dwa prawie ślepe kocięta zakopane pod składowiskiem desek!! Matki nigdzie nie widać... Siedziały kompletnie same, obydwa w pozycji bólowej... Nawet nie próbowały uciekać przed Kasią.

Kociaki  kompletnie bez siły! Poruszały się po omacku, nic nie widzą. Buzia posklejana ropą, zaawansowany koci katar. Pchły, pasożyty, świerzbowiec i Bóg wie co jeszcze... Zabraliśmy je do kliniki, teraz zaczyna się walka o ich życie i wzrok. Takiego "wysypu" chorych kotów nie było od lat... To już piąty śleputek w ciągu zaledwie trzech miesięcy.

Ilości kotów potrzebujących pomocy przekraczają nasze siły i możliwości. Zawalczcie z nami o ich godne życie i wspomóżcie nas w kosztach ich leczenia. Bardzo prosimy o pomoc dla tych kocich sierotek.