Na ratunek kocim biedom

Kochani zwracam się do WAS o pomoc w ratowaniu kocich BIED. 

Fundacja Hakuna Matata działa na terenie  gdzie koty są pozostawione same sobie . Nie ma tu  innych organizacji ratujących koty, brak schroniska, przytuliska .

Przez 8 lat prowadziłam stowarzyszenie w Łowiczu, które niestety przekazłam osobie w innym mieście, ponieważ zostałam zupełnie sama, ludzie się wypalili, z powodu braku jakiegokolwiek wsparia samorzodów. Przez kilka lat działałam sama, ale stowarzyszenia jak sama nazwa wskazuje to grupa ludzi.  |
W 2020 roku założyłam jednoosobową Fundację Hakuna Matata , ponieważ ja nadal ratuję przede wszystkim koty , ale nigdy nie zostawiam żadnego zwierzaka w potrzebie.

Pomaganie zwierzętom wiąże sę oczywiście ze wsparciem finansowym darczyńców, jako fundacja mogłam założyć konto w banku, by wpłaty trafiały własnie na to konto. Jest to uczciwe wobec wspierających. Fundacja rozklicza se w Urzędzie Skarbowym  oraz składa sprawozdania do Ministerstwa Rolnictwa.

Jako jedyna łapię koty na kastracje, leczenie zabieram maluchy w celu leczenia, socjalizacji i poszukiwania kochających domków. Większość kociąt trafia do mojego domu i pozostają w nim dopóki nie znajdą nowych.  Kociarnia utrzymywana jest z własnych , prywatnch funduszy, nie z funduszy fundacji.

Trudno jest działać zupełnie samej, ale jezeli ja nie pomogę to tu na tym terenie nikt tego nie zrobi. Działaniami obejmuję Łowicz, powiat łowicki, częśc skierniewickiego, zdarzją się zgłoszenia z powiatu sochaczewskiego i żyrardowskiego.

Moje działania można zobaczyć na fanpage fundacji lub moim profilu.

https://www.facebook.com/BeataBejdaHakunaMatata

https://www.facebook.com/beata.bejda/

W moim domu bywa po 20 kotów. Obecnie jest 8 dorosłych na stałe , ktore niestety nie znalazły swoich domów oraz zmienna liczba kociąt.

Moim marzeniem jest założyc kociarnię z miejscem na kwarantannę nowych kotów, ponieważ mam problem z przetrzymywanie i dołaczniem nowych kociąt do tych, które juz sa wyleczone , by nie przenosić chorób wirusowych .

Kochani , nie lubię pisać, nie potrafię wyciskać łez. Zwykle przedstwaiam fakty , robię relacje na żywo, by wszyscy wspierający czy obserwujący mieli świadomośc co robię.  Zawsze chętnie zapraszam osoby do siebie by mogły się przekonać jak mieszka się z taką ilościa kotów, mogą zobaczyć kociarnię, a także siedliska gdzie dokarmiam koty.

Od wielu lat organizowałam również prelekcje w szkołach pt. "Kształtowanie wrażliwości dzieci i młodzieży na potrzeby zwierząt"  , organizuję zbiórki karmy w szkołach i marketach.

Mimo ,że działam sama nie poddaję się. Opieka nad kocietami to wyzwanie, szczególnie kiedy trzeba ratować ich zycie, karmić butelką. To nieprzespane noce, sprzątanie kuwet, mycie miseczek, podawanie leków, pranie, sprzatanie , wyjazdy do lecznic , czasami do specjalistów w większych miastach.

Ratuję koty w miastach, na wsiach, z szop , stodól, z lasu. Wyciągałam kocieta z pod maski samochodu. Potrafię złapac konkretnego kota w stadzie, poniewaz robie to podbierakiem na ryby. Potrafie znależc maluchy . Odławiałam równiez  psy, ktorych inni nie byli w stanie odłowić.

Kochani bardzo liczę na Waszą pomoc i wsparcie.