Pomóż nam pomagać!

Małe, chore, sponiewierane i niechciane. Urodziły się na ulicy i tam miały zginąć. Choroba, auta, wieczna walka o przetrwanie to los kota bezdomnego. Dostały szansę! Teraz my staramy się wywalczyć zdrowie, pełny brzuszek i dom na całe życie dla każdego z nich. Pomożesz nam? Sami tracimy nadzieję, że damy radę…

Aktualnie pod naszą opieką jest 17 kotów. Każdy z nich przeszedł wiele w swoim życiu. Wypadki, choroby, strata matki, która wiązała się z odkarmianiem malucha… Walczymy o każdego z nich z całych sił! 

Ogromna ilość karmy, kosztowna opieka weterynaryjna i diagnostyka powoli nas ciągnie na dno. Z czego mamy zrezygnować? Kupować najtańsze jedzenie, które zamiast pomóc w powrocie do zdrowia, nabawi kolejnych chorób? Leczyć tylko część chorób? Nie odrobaczać? Pozwolić, aby zjadały je pchły i kleszcze? Oczywiście, że nie! Musimy im pomóc i zapewnić wszystko, co najlepsze, aby w pełni sił powędrowały do swoich wymarzonych, bezpiecznych domów. Pomóż nam spełnić ich marzenie o byciu zdrowym i szczęśliwym kotem. One na to zasługują!

Wydaje Ci się, że kwota zbiórki jest duża? Dzieląc na 17 podopiecznych, wychodzi 250 zł. Każdy z nich ma wykonywany test FIV/FeLV, jest odpchlony, odrobaczany i szczepiony kilkukrotnie. Dodatkowo wielu z nich przechodzi kosztowne leczenie, musi być diagnozowany. Do tego dochodzi wyżywienie. Czy nadal 250 zł to tak dużo? Nawet w części nie pokryje wydatków, ale dla nas to będzie już ogromne odciążenie! 

Błagamy, wpłać 5zł! To dla nas gigantyczna pomoc.