Kocie przedszkole - ratujemy maluchy!

Wiecie, jak to jest być niechcianym, tak najzwyczajniej na świecie, po prostu niepotrzebnym? Wiecie, jak to jest, gdy jest Ci zimno z głodu? Gdy się cały trzęsiesz i nie możesz z tym nic zrobić? Wiecie jak to jest, gdy się boisz i próbujesz rozglądać się we wszystkie strony, żeby zobaczyć czy coś się dzieje, czy trzeba uciekać, ale nic nie widzisz, bo oczy masz zalepione ropą? Zaczynasz biec przed siebie, w panice… i wbiegasz na ulice…

I wiecie, że jak się jest tak bardzo niechcianym, to śmierć aż tak bardzo nie boli?

Gdy się rodzimy, stajemy się problemem, którego trzeba się pozbyć. Umieramy na koci katar czy panleukopenię. Stajemy się pokarmem dla większych drapieżników. Część z nas trafia do worka, który ciągnie nas na dno. Część zostaje porzucona w lesie, gdzie liczymy ostatnie nasze minuty…

Raz…

Dwa…

Trzy...

Czasami zostajemy znalezieni przez Dobrych Ludzi. Otulają nas swoją miłością, a my w poczuciu całkowitego bezpieczeństwa… Umieramy, bo w końcu czujemy, że możemy przestać walczyć…

Na zdjęciu widzicie Bryzeidę, która już nie żyje. Dla niej pomoc przyszła za późno, a dla nas?

Nazywam się Szafran.

Nazywam się Odyseusz.

Nazywam się Vegetka.

Przeżyliśmy.

Kociaki są podopiecznymi Fundacji Lepszy Świat w Cieszynie. Również koteczka Księżniczka, ze zdjęcia głównego, którą udało się nam wyleczyć.

Rocznie ratujemy setki kotów z Cieszyna i okolic, w tym również maluchy. Ta zbiórka powstała właśnie dla nich, dla tych najmniejszych. Zbieramy fundusze na diagnostykę, leczenie, na mleko i karmę. Bardzo prosimy o pomoc. Dzięki tym pieniążkom będziemy mogli ratować kolejne kocie oseski i przedszkolaki. Dla nas one są całym światem. Wraz z Ciri prosimy o pomoc!