Na bieżące koszty KOCIOłka - ruszamy z kopyta!

Kochani, mamy to! Już niedługo otwieramy nasz KOCIOłek na ul. Udzieli! 🥳

Tym samym ponownie zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe. Od początku roku trochę kosztów nam się porobiło, związanych z kastracją, przeleczeniem i utrzymaniem Ignasia, kastracją aborcyjną jego dwóch córeczek, teraz do grona podopiecznych KOCIOłka dołączyła również Aferka, którą czeka kastracja, leczenie i utrzymanie, dopóki nie znajdzie domku! 🏠

Potrzebujemy też nasz KOCIOłek doposażyć w podstawowe kocie artykuły - drapaki, kuwety, transportery, miseczki, karmy, żwirek, stare ręczniki/koce... Przyjmujemy zarówno pomoc finansową, jak i rzeczową (lista przyjmowanych karm ➡️ w załączniku, dobre są też karmy z popularnych dyskontów: Maxi Natural z Biedronki i Coshida Pure Taste z Lidla). Przydałaby się nam również co najmniej jedna dodatkowa klatka-łapka oraz co najmniej 2 dodatkowe kennele. Na wyposażeniu KOCIOłka przyda się także mała lodówka i czajnik - być może komuś zalegają nieużywane? Mikrofalówka również mile widziana - aby nasi wolontariusze mogli sobie w trakcie dyżuru zgrzać obiad. 🍲

Dochodzą też miesięczne koszty "administracyjne". Czynsz to w zaokrągleniu 460 zł, media - przekonamy się, ale warto liczyć średnio 500 (biorąc pod uwagę skaczące ceny gazu i prądu...), a księgowość - 300 zł. W sumie ok. 1200 zł na samo utrzymanie lokalu. Kto może, bardzo prosimy o zostanie naszym patronem tutaj lub na Patronite - nawet stałe 10 zł miesięcznie już będzie dla nas dużą pomocą! 🧡W załącznikach poniżej znajdziecie część naszych faktur, a wraz z przybywaniem do KOCIOłka nowych podopiecznych, będzie ich oczywiście coraz więcej. Tylko z Waszą pomocą będziemy mogli działać na rzecz gliwickich bezdomnych kotów! 💪

Dziękujemy z góry za każdą złotówkę i każde udostępnienie dalej. 🧡