Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszystkim, którzy trzymali kciuki za Rafika i wspomogli leczenie kiciusia finansowo, Rafik dziękuje z całego swojego kociego serduszka. ❤️
Jak widzicie, kocurek czuje się świetnie i rozumie już, że ludzie mogą być przyjaciółmi. ❤️
Jego szanse na przeżycie po wypadku były minimalne… a jednak - udało się.
W tym poście "Kliknij tu" można zobaczyć filmik i Rafika.
BARDZO WAM DZIĘKUJEMY !!! <3 <3 <3
13 listopada, oczywiście w sobotę pan, który jest ratownikiem medycznym, przywiózł do współpracującej z Animalią przychodni weterynaryjnej potrąconego kota (dziękujemy, że okazał serce biedakowi i nie zostawił go na pewną śmierć…).
Fundacja na prośbę przychodni zgodziła się wziąć kota pod swoje skrzydła. Badania i leczenie będą, jak zwykle w takich wypadkach, niestety kosztowne…
Kot ma uraz głowy, ale RTG nie wykazało dużych przemieszczeń, pęknięte podniebienie, obrzęk jednej gałki ocznej, cofnięcie drugiej. Był we wstrząsie pourazowym, miał niską temperaturę i biegunkę wstrząsową.
W cieple i pod kroplówką udało mu się przeżyć pierwszą noc. To młody kocurek. Nie jest agresywny, za to nadal bardzo słaby i przerażony.
Następnego dnia po tym jak trafił do nas miał już lepszą temperaturę. Pani doktor zaszyła mu podniebienie, żeby mógł zacząć jeść. Dostaje leki. Przez kilka następnych dni będzie leżał na kroplówkach i mamy nadzieję, że zacznie jeść sam. Potem czekają go dalsze badania - krew plus testy, bo póki co nadal jest odwodniony. Obrzęk z oka prawego lekko się cofa, dalej ma nierówne źrenice, ale to może być wina urazu i stanu zapalnego. Reaguje na światło. Gałki oczne są całe.
Nie wiemy, jak się cała sprawa dla kiciusia zakończy, czy młody organizm da radę zwalczyć wstrząs, czy uraz czaszki nie okaże się zbyt poważny, ale walczymy… Tradycyjnie prosimy o wsparcie finansowe dla kicia… Fundacja nasza pęka w szwach od zwierząt w potrzebie…
Nasz biduś dostał na imię Rafik. Nadal jest słabiutki (aktualizacja 18.11). Jest dogrzewany, dostaje antybiotyki, leki przeciwbólowe i wzmacniające. Ponieważ niestety nie jadł sam, może ze względu na ogólną słabość i świeżo zszyte podniebienie, trzeba mu było założyć sondę do żołądka, przez którą ma podawany pokarm. Trzymajcie kciuki za Rafała… Bardzo ich potrzebuje.
Loading...