Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mamy całą kwotę! Dziękujemy wszystkim Darczyńcom!
Nasz nowy podopieczny, roboczo nazwany przez nas Ogonek, od ponad tygodnia przebywa w szpitaliku. Kocurek żył w okolicach cmentarza, gdzie był dokarmiany przez osobę, której los zwierząt nie jest obojętny. Jakiś czas temu karmicielka zauważyła, że ogon kocurka jest mocno uszkodzony i częściowo pozbawiony skóry. Tak poważna i duża rana musiała sprawiać kotu ogromny ból.
Fragment epikryzy: "Ogon oskórowany, martwica ok. 2/3 długości, pyszczek zakrwawiony, podwyższona temperatura, słyszalne szmery w płucach".
Obrażenia były zbyt poważne - ogona nie udało się uratować, kilka dni temu został amputowany. Kocurek cały czas przebywa w szpitaliku w lecznicy, gdzie dochodzi do siebie po amputacji i kastracji.
Kocurek ma ok. 5 lat, jest w przerażony, ale w pełni obsługiwalny. Widać, że skrzywdził go człowiek i teraz bardzo się boi, ale nie ma w nim agresji. Po wyjściu z lecznicy nie będzie mógł już żyć na wolności, ponieważ jest nosicielem wirusa kociej białaczki (FeLV+).
Bardzo prosimy o wsparcie dla kocurka. Będziemy wdzięczne za każdą wpłatę.
Loading...